18 CZE: “Tylko 12% Przeżyło Pierwszy Atak” Ostatnie Słowa Rosyjskiego Żołnierza UJAWNIAJĄ PRAWDĘ

migranciwpolsce.com 5 miesięcy temu



Wspieraj poprzez zakupy w sklepie: https://uasupporter.com/RZU
Raporty Strategiczne na Wyłączność na Patreon: https://www.patreon.com/RFUPolski/membership
Raporty Strategiczne na Wyłączność na YouTube: https://www.youtube.com/channel/UC-Q1gV2g_ck4LZG8axhAeVg/join
NIEOCENZUROWANE MATERIAŁY na Telegramie: https://t.me/RFUPolski
Wsparcie dzięki przycisku darowizny pod filmem (obok „Udostępnij”)
Twitter/X: https://twitter.com/RFUPolski

Dzień 845.

Dziś pojawiło się wiele aktualizacji z kierunku Charkowa.

Tutaj, w ciągu ostatnich kilku tygodni, Rosjanie podjęli szereg desperackich prób przyspieszenia swoich działań ofensywnych, aby ostatecznie pokonać pierwszą ukraińską linię obrony
Jednak wszystkie ich próby zakończyły się niepowodzeniem, a Rosjanie stopniowo tracili impet, podczas gdy Ukraińcy rozwinęli bardziej ofensywną postawę i przejęli inicjatywę w swoje ręce, tworząc jeszcze bardziej śmiercionośne środowisko dla tych oddziałów wroga, które próbują posuwać się naprzód w kierunku Lyptsi i Vovchansk.
To znacznie zwiększyło dzienną liczbę ofiar śmiertelnych, a wynikająca z tego wysoka liczba skumulowanych strat doprowadziła do dalszego spowolnienia rosyjskiej ofensywy i obrotu wydarzeń na korzyść Ukraińców

Pierwszym głównym powodem tak ogromnych strat było to, iż Rosjanie próbowali zastosować nową taktykę, która nie zadziałała zgodnie z oczekiwaniami rosyjskich dowódców
Na początku ofensywy charkowskiej analitycy wojskowi z różnych państw donosili o zmianie ogólnej taktyki stosowanej przez Rosjan
Główną ideą tej taktyki było wykorzystanie mniejszych grup szturmowych, liczących nie więcej niż pięć osób, do penetracji ukraińskich pozycji w wielu punktach, przed połączeniem się z innymi takimi grupami i zjednoczeniem w większą grupę uderzeniową.
Eksperci zaczęli ostatnio poddawać tę taktykę w wątpliwość, ponieważ wymaga ona wysokiego poziomu koordynacji, więc w rzeczywistości wiele z tych małych grup nigdy się nie połączyło.
Rosyjscy analitycy wojskowi wyrazili obawy, iż jej stosowanie może nie tylko przyczynić się do zwiększenia rosyjskich strat w ludziach i strat materialnych, ale także doprowadzić do przedwczesnego załamania ofensywy w kierunku Charkowa.
Potwierdził to ukraiński obserwator wojskowy Kostiantyn Maszowiec, który zauważył, iż rosnące straty prowadzą do znacznego zmniejszenia ogólnego tempa rosyjskich operacji ofensywnych.

Po drugie, jeden z rosyjskich komentatorów wojskowych, który wcześniej służył jako instruktor jednostki “Sztorm-Z”, narzekał, iż używanie małych grup podczas próby natarcia świadczy o słabym wyszkoleniu i przygotowaniu, a nie o nowej skutecznej taktyce.
Jedno z nagrań wideo z drona, które zostało opublikowane przez operatorów ukraińskiej Trzeciej Oddzielnej Brygady Szturmowej, stanowi szokujące potwierdzenie tego stwierdzenia i stanu przygotowania tych oddziałów
Widać na nim rosyjskiego żołnierza siedzącego w okopie, gdy dron FPV zbliża się do niego w celu ataku.
W dronie wystąpił defekt i nie zdetonował.
To, co dzieje się później, wykracza poza wyobraźnię, ponieważ rosyjski żołnierz postanawia uderzać drona-niewybucha kijem, co prowadzi do eksplozji i samobójczego rezultatu.
Oryginalne, nieocenzurowane nagranie można znaleźć na naszym Telegramie poprzez link w opisie.

Więcej potwierdzeń wysokiego wskaźnika ofiar w rosyjskiej armii dostarczają jej żołnierze w poniższych filmach
Pierwszy materiał pochodzi z okolic Wowczańska, gdzie jeden z rosyjskich żołnierzy z 1009. pułku strzelców zmotoryzowanych skarży się przed kamerą, iż początkowa liczebność 5. kompanii, w której służy, wynosiła sto osób, a po próbie szturmu na miasto została zredukowana do zaledwie dwunastu.
Drugie nagranie pochodzi od jednego z rosyjskich jeńców wojennych, którego kampania trwała tylko 2 dni, ponieważ był na tyle rozsądny, aby gwałtownie poddać się siłom ukraińskim w pobliżu Wowczańska.
Widać na nim, jak wyjaśnia, iż jego oddział składał się z 50 żołnierzy, ale po pierwszym ataku przeżyło tylko 6 i wszyscy natychmiast się poddali, aby uniknąć ponownego wysłania do ataku.

Te ponure wyznania zwykłych rosyjskich żołnierzy o ich wskaźniku przeżywalności wynoszącym 12% brzmią zgodnie z innymi liczbami podawanymi przez ukraińskie władze
Na przykład ukraiński szef sztabu generalnego Anatolij Barhylewicz oświadczył niedawno, iż podczas największych ataków siły rosyjskie straciły do 1740 rannych i zabitych żołnierzy w kierunku Charkowa w ciągu jednego dnia, co jest szalenie wysokim wskaźnikiem ofiar, zwłaszcza w porównaniu z początkowymi siłami, które rosyjskie dowództwo zebrało do swoich działań
Nic dziwnego, iż liczby te wzrosły jeszcze bardziej po tym, jak Ukraińcy zaczęli atakować szlaki ewakuacyjne i zaopatrzeniowe wroga na terytorium Rosji dzięki broni dostarczonej przez zachodnich partnerów.

Źródło: Raporty z Ukrainy

Idź do oryginalnego materiału