Około 200 klientów Santander Bank Polska straciło pieniądze w wyniku zorganizowanego ataku hakerskiego. Prokuratura Rejonowa w Bydgoszczy wszczęła zbiorowe śledztwo w sprawie kradzieży środków z kont bankowych w całej Polsce.
Policja potwierdza, iż przestępcy wykorzystali metodę skimmingu. "Wszystko wskazuje na to, iż mieliśmy do czynienia z atakiem z wykorzystaniem tzw. skimmingu, czyli sczytania danych z kart płatniczych, a następnie wykorzystania ich do nieuprawnionych wypłat pieniędzy z bankomatów na terenie całego kraju" - wyjaśnił nadkomisarz Marcin Zagórski.
Bank reaguje na atak
Santander Bank Polska natychmiast podjął działania ochronne. Bank «wdrożył rozwiązania, które uniemożliwiły przestępcom dalsze działania» i potwierdził, iż wszyscy poszkodowani klienci otrzymali zwroty utraconych środków.
Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości prowadzi śledztwo. W "zaplanowane i zorganizowane" działania było zaangażowanych kilka osób, które systematycznie kradły pieniądze z kont klientów banku.
Jak zgłosić sprawę
Policja apeluje do poszkodowanych o zgłaszanie podejrzanych transakcji. Przy zgłoszeniu należy zabrać dowód osobisty, numer konta bankowego i wydrukowaną historię operacji.
Według wiedzy policji klienci innych banków nie ucierpieli w tym ataku.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).
