Subskrybuj naszą stronę z wiadomościami i uzyskaj dostęp do ekskluzywnych strategicznych i taktycznych raportów: https://www.rfunews.com/pricing
Odwiedź naszą stronę: https://www.rfunews.com
Dzisiaj najważniejsze wiadomości pochodzą z Kaukazu Południowego.
Rosja i Iran zapowiadają, iż zamierzają zniszczyć powstający sojusz pokojowy i handlowy między Armenią a Azerbejdżanem, traktując wynegocjowany przez Stany Zjednoczone korytarz zangezurski jako bezpośrednie zagrożenie dla swoich interesów.
Oba kraje sygnalizują, iż powstrzymają ten projekt dzięki wszelkich środków, w tym siły militarnej.
Armenia i Azerbejdżan, które przez dziesięciolecia toczyły wojnę o Górski Karabach, podjęły działania mające na celu zakończenie wrogości, podpisując wstępne porozumienie pokojowe w Waszyngtonie.
Porozumienie toruje drogę do wzajemnego uznania granic i utworzenia korytarza Zangezur, połączenia transportowego zarządzanego przez stronę trzecią, przebiegającego przez południową Armenię i łączącego kontynentalną część Azerbejdżanu z enklawą Nachiczan, a dalej z Turcją.
Dla Azerbejdżanu korytarz ten zastępuje zależność od terytorium Iranu w kontaktach z Nachiczewanem, pozbawiając Iran roli, którą od lat wykorzystywał do wywierania wpływu na Azerbejdżan.
Dla Iranu projekt ten całkowicie ogranicza jego wpływy na Kaukazie Południowym, dodatkowo blokując dostęp do granicy z Armenią, od której zależy dostęp do szlaków lądowych prowadzących do rynków regionalnych i Morza Czarnego.
Zagraża on również gazociągowi Iran-Armenia i związanym z nim umowom wymiany gazu na energię elektryczną, które były filarami wpływów gospodarczych Teheranu na północy.
Dzięki zapewnieniu Azerbejdżanowi i Armenii bezpośredniej trasy omijającej terytorium Iranu, korytarz podważa jedną z ostatnich strategicznych pozycji Iranu w regionie.
Teheran oświadczył, iż zablokuje budowę korytarza Zangezur, niezależnie od wsparcia Rosji.
Starszy doradca Najwyższego Przywódcy, Ali Akbar Veleyati, nazwał pomysł wydzierżawienia trasy przez Stany Zjednoczone prywatnej firmie wojskowej na 99 lat niemożliwym do zrealizowania, ostrzegając, iż stanie się ona cmentarzyskiem najemników Trumpa.
Iran przeprowadził już ćwiczenia wojskowe na północno-zachodniej granicy, aby podkreślić gotowość do interwencji i ewentualnego podjęcia działań zbrojnych przeciwko Armenii, Azerbejdżanowi i wszystkim, którzy popierają budowę korytarza.
Jednak w związku z tym, iż porozumienie pokojowe między Armenią a Azerbejdżanem jest już bliskie zakończenia, a budowa korytarza Zangezur grozi zniesieniem konieczności obecności rosyjskich sił pokojowych, Moskwa zaczyna wycofywać się z tego projektu, mimo iż przez cały czas jest uwikłana w konflikt na Ukrainie.
Rosja rozpoczęła w tej chwili misję humanitarną w Armenii, aby zapewnić pomoc wysiedlonym Ormianom z Górskiego Karabachu, jest to posunięcie mające na celu odzyskanie popularności wśród ormiańskiej opinii publicznej, a jednocześnie przypomnienie rządowi Armenii, iż Rosja nie zrezygnuje ze swojej roli i wpływów w regionie.
Wysiłki te niosą również ukryte ostrzeżenie: Moskwa przez cały czas dysponuje sieciami i obecnością w Armenii, które może wykorzystać do wywarcia presji na rząd.
Stanowi to ostry kontrast w stosunku do wcześniejszej bierności Rosji, która nie stanęła w obronie Armenii zarówno przed wojną na Ukrainie, jak i w jej trakcie, a jedynie protestowała, gdy Armenia szukała gwarancji gdzie indziej.
Warto zauważyć, iż Rosja i Iran pogłębiają współpracę wojskową na południowym Kaukazie, sygnalizując wspólną siłę dwóm sąsiadom, którzy chcą uwolnić się spod ich wpływów.
Na Morzu Kaspijskim właśnie zakończyły się ćwiczenia morskie i desantowe Casarex 2025, w których wzięły udział okręty wojenne, łodzie rakietowe i niszczyciele w ramach skoordynowanych operacji.
Chociaż oficjalnie ćwiczenia te mają charakter obronny, pokazują one możliwości, które można wykorzystać w celach ofensywnych.
Analitycy regionalni ostrzegają w tej chwili przed scenariuszami, w których rosyjskie wojska stacjonujące już w Armenii przejmą strategiczne przejścia graniczne lub rosyjskie agencje wywiadowcze sfinansują i uzbroją grupy separatystyczne, powtarzając scenariusz zastosowany na Ukrainie i w Gruzji.
Desanty morskie lub ataki rakietowe z Morza Kaspijskiego mogą być wymierzone w infrastrukturę przybrzeżną, podczas gdy siły irańskie wkroczą od południa, zmuszając wciąż młodą przyjaźń między Armenią a Azerbejdżanem do podjęcia wspólnej obrony przed dwoma głównymi mocarstwami regionalnymi jednocześnie.
Ogólnie rzecz biorąc, zbliżenie Armenii i Azerbejdżanu w ramach popieranej przez Stany Zjednoczone umowy handlowej i tranzytowej zmusiło zarówno Rosję, jak i Iran do zmierzenia się z zanikiem swoich wpływów na Kaukazie Południowym.
Źródło: Raporty z Ukrainy