Armia Krajowa została powołana 14 lutego 1942 roku, na bazie Związku Walki Zbrojnej. W jej szeregach walczyło ponad 300 tysięcy żołnierzy. Uroczystości z tym związane w Opolu odbyły się w piątek 21 lutego na osiedlu im. AK. Wśród uczestników była Helena Kamerska – członkini AK i sanitariuszka podczas Powstania Warszawskiego – a także inni kombatanci oraz liczna grupa młodzieży z Opola.
Helena Kamerska, ps. „Halina”, podkreśla, iż tamte wydarzenia na zawsze pozostaną w jej pamięci.
– Tego nie da się zapomnieć, choć człowiek czasem próbuje. Wspomnienia często wracają – mówi.
Podkreśla, iż walka była koniecznością, ponieważ pragnienie wolności było silniejsze niż strach. Od pierwszego do ostatniego dnia Powstania Warszawskiego, jako 19-latka brała czynny udział w walkach.
Armia Krajowa powstała 83 lata temu. „Naszą rolą jest przypominać historię”
– Coraz mniej jest osób, które pamiętają. Obowiązkiem naszego pokolenia jest przekazywanie informacji o bohaterach, którzy spowodowali, iż dziś czujemy się Polakami. To ludzie, którzy mogą być wyznacznikiem konsekwencji i celu, iż trzeba do niego dążyć. Tym celem była dla nich Polska – mówi Barbara Kamińska, przewodnicząca Rady Miasta Opola.
– Bezwzględnie w Europie największa podziemna armia. Najważniejsze, o czym powinniśmy dziś pamiętać, iż ci ludzie nie doczekali się docenienia bezpośrednio po wojnie. Co musieli czuć ludzie, którzy patrzyli na towarzyszy broni. Nagle po wojnie trafiają w jeszcze gorsze relacje polityczne i społeczne, gdzie ich zasługi są negowane. Dziś w wolnej Polsce to mocno trzeba podkreślić – dodaje wicewojewoda Piotr Pospiech.
Po przemówieniach, samorządowcy, harcerze i powstańcy złożyli kwiaty pod pomnikiem pamięci AK i Powstańców Warszawskich.
Czytaj też: „Licho nie śpi, ludowa wizja świata” – spotkanie z Dorotą Simonides









***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania