Ponad dwie trzecie Polaków domaga się dymisji minister funduszy Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz w związku z aferą KPO. Według onet.pl, 68,7 proc. respondentów popiera odejście szefowej resortu, w tym 41,8 proc. zdecydowanie opowiada się za dymisją, a 26,9 proc. raczej ją popiera.
Przeciwko dymisji minister opowiedziało się jedynie 23,5 proc. ankietowanych, z czego 18,2 proc. uważa, iż raczej nie powinna podać się do dymisji, a 5,3 proc. jest zdecydowanie przeciwne. Jak informuje businessinsider.com.pl, nieprawidłowości w programie KPO dotyczą zaledwie 0,6 proc. całkowitej wartości funduszy według rządu.
Wyraźny podział polityczny
Wyniki sondażu ujawniają głębokie różnice polityczne w ocenie afery. Według onet.pl, wśród wyborców opozycji aż 90 proc. popiera dymisję minister (64 proc. zdecydowanie, 26 proc. raczej tak), podczas gdy wśród wyborców koalicji rządzącej jedynie 38 proc. opowiada się za odejściem Pełczyńskiej-Nałęcz.
Gazeta.pl potwierdza, iż afera KPO dotyczy kontrowersyjnego wykorzystania funduszy unijnych na zakup luksusowych przedmiotów przez beneficjentów z sektora HoReCa. Program KPO, wart około 60 miliardów euro dla Polski, jest częścią unijnej inicjatywy odbudowy po pandemii.
Stanowisko minister
Minister Pełczyńska-Nałęcz odmawia ustąpienia, obiecując wrześniowe wyniki kontroli. Wp.pl informuje, iż szefowa resortu sprzeciwia się "ścięciu głów" bez dowodów, prezentując problem jako kwestię administracyjną, a nie polityczną.
Sondaż United Surveys przeprowadzono w dniach 13-16 sierpnia metodą CATI&CAWI na próbie 1000 osób. Badanie pokazuje rosnącą presję społeczną na rząd w związku z nieprawidłowościami w wykorzystaniu środków europejskich.
Źródła wykorzystane: "onet.pl", "businessinsider.com.pl", "gazeta.pl", "wp.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.