36-letni bezrobotny mężczyzna, mieszkający w Jande, stolicy Kamerunu, ma żonę i troje dzieci. Liczył, iż w kraju Putina zarobi na ich utrzymanie. Zaoszczędził na bilet lotniczy i wyruszył w podróż do Moskwy. Na miejscu od razu został zatrzymany wraz z dziesięcioma innymi mężczyznami pochodzącymi z Kamerunu, Bangladeszu, Zimbabwe i Ghany. Usłyszał, iż nie będzie musiał się trudzić przy produkcji szamponów, ale podpisze roczny kontrakt z armią rosyjską i zostanie wysłany za front. Jean wraz z towarzyszami niedoli z różnych egzotycznych państw przez pięć tygodni odbywał szkolenie w obozach wojskowych w Rostowie i Ługańsku, potem dowiedział się, iż rusza na wojnę. Gdy jechał na front, odebrano mu dokumenty i telefon komórkowy.
Afrykańscy najemnicy w armii Putina. Są kuszeni pieniędzmi
angora24.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Rosja
- Afrykańscy najemnicy w armii Putina. Są kuszeni pieniędzmi
Powiązane
Ostrzeżenie dla Putina? "Trump traci cierpliwość"
2 godzin temu
Chiński test: żegluga przez północne wody do Europy
3 godzin temu
Niepokojący komunikat. Samolot LOT-u lądował awaryjnie
18 godzin temu
Kadyrow stracił przytomność. O mało nie utonął
21 godzin temu
Polecane
Marcin Bogdan: V Ewangelia czy V kolumna
19 godzin temu
Prawdopodobne przyszłe filary religijne Europy Zachodniej
20 godzin temu