Pocisk Air LORA wzbudził bardzo duże zainteresowanie w Berlinie. Po pierwsze, izraelska firma IAI (Israel Aerospace Industries) nigdy wcześniej nie prezentowała go publicznie. Po drugie, prezentacji dokonano, licząc na duże zainteresowaniem kupnem tego pocisku. Przy tak nowym uzbrojeniu, mogącym decydować o przewadze izraelskiej w regionie, jest to więc sytuacja dosyć dziwna. Po trzecie, od samego początku w oczy rzucało się podobieństwo, zarówno o ile chodzi o budowę, jak i sam sposób opracowania rakiety Air LORA, do rosyjskiego Kinżału.