Weekendowe (3. i 4. 10.) wybory parlamentarne w Czechach miały wpływ nie tylko na sytuację wewnętrzną Republiki Czeskiej, ale również na stosunki międzynarodowe i mogą wpłynąć na czeską politykę zagraniczną. Zwracają na to uwagę niektóre rosyjskie media i politolodzy. Większość prorządowych gazet pisze, iż zwycięstwo ruchu ANO Andreja Babiša może “sprawić problemy reżimowi w Kijowie”.
„Majdan nie wchodzi w grę. Ustępujący premier Petr Fiala i inne partie obecnej koalicji rządzącej uznały porażkę. Republika Czeska to bogaty kraj, zintegrowany z Unią Europejską, o stosunkowo silnych tradycjach demokratycznych, gdzie takie triki są niemożliwe” – powiedział politolog Wadim Truchaczow dla rosyjskiego portalu Argumenty i Fakty.
Truchaczow zwrócił już wcześniej na siebie uwagę również w Czechach, kiedy w wywiadzie dla portalu Lenta.ru powiedział, iż czeska inicjatywa dostaw amunicji dla Ukrainy jest niestety skuteczna, ale po wyborach mogłaby zostać zrewidowana.
„Wsparcie dla Ukrainy spadnie. Dostawy broni się zmniejszą, ale nie zostaną całkowicie przerwane, ponieważ prezydent Petr Pavel nie odchodzi” – dodał w rozmowie z Argumentami i Faktami, zaznaczając, iż kwestia dostaw dla Kijowa będzie tematem rozmów między prezydentem a przyszłym premierem.
Na swoim kanale w serwisie Telegram zwycięstwo Babiša świętował również inny prokremlowski politolog – Siergiej Markow.
„Opozycja zwycięża, jej liderem jest Andrej Babiš, miliarder, coś na podobieństwo Orbána. Mają 35%” – napisał. „To porażka partii wojny w Europie, sygnał dla wszystkich” – dodał na zakończenie wpisu.
„Miliarder, który sprzeciwia się wsparciu dla Ukrainy, wygrał wybory w Czechach. Dzięki zwycięstwu Babiša Czechy dołączą do Węgier i Słowacji i przestaną wspierać Kijów” – napisał z kolei dziennik Moskowskij Komsomolec.
Na partnerstwo z pozostałymi krajami Grupy Wyszehradzkiej liczy także Aleksiej Puszkow, przewodniczący Komisji Polityki Informacyjnej Rady Federacji (rosyjski odpowiednik Senatu), cytowany przez Gazeta.ru: „Węgry mogą zyskać nowego sojusznika w Unii Europejskiej po zwycięstwie opozycyjnego ruchu ANO” – stwierdził.
Inne rosyjskie media również piszą w podobnym tonie– mają nadzieję na koniec czeskiej inicjatywy dostaw amunicji, zakończenie wsparcia dla Kijowa oraz odejście od polityki unijnej.
„Praga odchodzi od europejskiej agendy” – pisze w tytule jednego ze swoich artykułów Komsomolskaja Prawda, przypominając, iż Babiš już wcześniej twierdził, iż Ukraina w tej chwili nie jest gotowa do wejścia do UE.
Ten sam portal cytuje także słowa węgierskiego ministra spraw zagranicznych Pétera Szijjártó: „Czeskim rządem pokieruje teraz polityk o duchu patriotycznym. To znacząco zmieni sytuację” – powiedział, według Komsomolskiej Prawdy, w rozmowie z węgierskim radiem.
„Lider zwycięskiej opozycji w Czechach stwierdził, iż Ukraina nie jest gotowa do wejścia do UE” – zauważa również dziennik Kommiersant. Jednak w innym tekście Kommiersant przypomina, iż rozmowy koalicyjne mogą być trudne z powodu oskarżeń Babiša w sprawie afery „Bocianiego Gniazda” (Čapí hnízdo), i potencjalnego konfliktu interesów.
(Sprawa dotyczy ośrodka wellness “Bocianie gniazdo”, znajdujące się około trzydziestu kilometrów od Pragi i służące jako reprezentacyjna rezydencja Babisza. Została ona formalnie wydzielona z Grupy Agrofert w 2008 r., aby mogła skorzystać z dotacji unijnych dla małych przedsiębiorstw. Po latach została ponownie włączona do grupy. “Bocianie gniazdo” otrzymało około dwóch milionów euro wsparcia z Brukseli. Prokuratura zarzuciła Babišaowi wyłudzenia unijnych środków.przyp.red)
Źródło: Aktualne
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjne Studium