Amerykańska broń dla Ukrainy. Nowe oświadczenie Trumpa

polsatnews.pl 2 dni temu

"Stany Zjednoczone przez cały czas sprzedają ogromne ilości broni NATO w celu przekazania jej Ukrainie" - napisał Donald Trump w mediach społecznościowych. Jednocześnie amerykański prezydent stwierdził, iż ukraińskie władze "nie wyraziły żadnej wdzięczności" za wysiłki amerykanów.

PAP/EPA/GRAEME SLOAN / POOL / Alena Solomonova
Donald Trump skomentował wojnę na Ukrainie, oświadczenie ws. broni

Prezydent USA Donald Trump zamieścił wpis w mediach społecznościowych. Rozpoczął od stwierdzenia, iż wojna między Rosją a Ukrainą jest "brutalna i straszna", ale - jak podkreślił - gdyby przywództwo Stanów Zjednoczonych było silne i adekwatne, nigdy by do niej nie doszło.

Ponownie wskazał na błędy, jakie miał popełnić poprzedni prezydent Joe Biden, a od których rzeczona wojna "tylko się pogłębia" Ocenił przy tym, iż wybory w 2020 roku zostały sfałszowane. "Gdyby nie zostały skradzione - co jest jedyną rzeczą, w której radykalni lewicowi demokraci są dobrzy, nie byłoby wojny między Ukrainą a Rosją, ponieważ w mojej pierwszej kadencji nie było o niej choćby wzmianki" - napisał.

Donald Trump: Odziedziczyłem wojnę

"Putin nigdy by nie zaatakował! Dopiero gdy zobaczył Sleepy Joe (przezwisko Bidena wymyślone przez Trumpa - red.) w akcji, powiedział: "Teraz jest moja szansa!". Reszta jest historią i tak się przez cały czas dzieje" - dodał amerykański przywódca.

ZOBACZ: Przywódcy kontrują propozycję USA. Wyciekły szczegóły

Trump podzielił się przekonaniem, iż odziedziczył wojnę, która nigdy nie powinna wybuchnąć. Wojnę, w której "wszyscy przegrywają, a zwłaszcza miliony ludzi, ginących tak niepotrzebnie".

Odniósł się również do tego, iż po przejęciu władzy po Bidenie jego celem stało się zarobienie pieniędzy dla USA, a nie oddawanie broni za darmo. "Stany Zjednoczone sprzedają ogromne ilości broni do NATO po to, aby rozprzestrzeniała się w Ukrainie. Pokrzywiony Joe (Biden) dał wszystko za darmo - za nic, zero, za darmochę - a chodziło o 'wielkie' pieniądze" - ocenił.

Prezydent USA o ukraińskich przywódcach. "Nie okazali wdzięczności"

Ponadto Trump zasugerował, iż wysiłki Stanów Zjednoczonych są ignorowane. "'Przywódcy' Ukrainy nie okazali żadnej wdzięczności za nasze wysiłki, a Europa przez cały czas kupuje ropę od Rosji" - napisał.

"Boże, błogosław wszystkim, którzy stracili życie w tej ludzkiej katastrofie" - podsumował.

ZOBACZ: Potężny atak Ukraińców. Rosyjskie przyczółki wysadzone w powietrze

Wpis Donalda Trumpa został opublikowany w dniu, kiedy ukraińska delegacja rozpoczęła pracę w Genewie nad znalezieniem rozwiązania kończącego wojnę. "Członkowie naszej delegacji przedstawili już krótkie raporty z wyników pierwszych spotkań i rozmów. Obecnie panuje przekonanie, iż propozycje amerykańskie mogą zawierać szereg elementów opartych na ukraińskiej perspektywie i kluczowych dla ukraińskich interesów narodowych" - poinformował na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Naciski ze strony amerykańskiej. Plan pokojowy budzi wątpliwości

Szczyt w Szwajcarii - z uczestnictwem europejskich, ukraińskiej i amerykańskiej delegacji - został zwołany kilka dni po tym, jak media przedstawiły 28-punktowy plan pokojowy, przygotowany przez przedstawicieli USA.

Według ustaleń agencji Reutera strona amerykańska miała wcześniej zagrozić Ukrainie ograniczeniem przekazywania informacji wywiadowczych i wstrzymaniem dostaw broni, jeżeli Kijów nie przyjmie tego planu. Tak przygotowane porozumienie jest jednak krytykowane zarówno przez dziennikarzy w Stanach, jak i w Europie za godzenie w interesy Ukrainy.

ZOBACZ: "Zgłosiliśmy zastrzeżenia". Tusk i przywódcy reagują na plan pokojowy

Pojawiły się także doniesienia, iż wytyczne co do stworzenia tego planu przekazała USA Rosja. Sekretarz stanu Marco Rubio stanowczo temu zaprzeczył. "Plan pokojowy jest autorstwa USA. Jest oferowany jako silne ramy dla trwających negocjacji. Opiera się o wkład rosyjskiej strony. Ale opiera się również na wcześniejszym i obecnym wkładzie Ukrainy" - napisał na X.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Idź do oryginalnego materiału