Baszar al-Asad przez 24 lata sprawował władzę w Syrii. W tym czasie wiernie wspierała go żona - Asma. Po obaleniu reżimu kobieta wraz z trójką dzieci opuściła kraj. Jak informuje "The Telegraph", w tej chwili cała czwórka przebywa w tej chwili w Rosji. Nie wiadomo jednak, gdzie znajduje się Baszar al-Asad. W mediach pojawiły się między innymi doniesienia na temat katastrofy, w której mógł zginąć.
REKLAMA
Zobacz wideo Co oznacza FWB?
Asma al-Asad - żona syryjskiego dyktatora
Po ucieczce rodziny dyktatora rebelianci i cywile udali się do Pałacu Prezydenckiego Al-Rawda. W mediach społecznościowych publikowane są różne "zdobycze" z tego miejsca. Znaleziono między inny dowód żony dyktatora.
Asma al-Asad przyszła na świat w 1975 roku w Londynie w rodzinie syryjskich imigrantów. Dlatego też posiada podwójne obywatelstwo. Ukończyła informatykę na King’s College London, a przed poznaniem swojego męża pracowała między innymi w Deutsche Bank jako ekonomistka. Syna Hafiza al-Asada, autorytarnego przywódcy Syrii w latach 1971-2000, spotkała po raz pierwsze w jednym z londyńskich szpitali. Baszar pracował tam jako okulista. Para pobrała się w 2000 roku. Wówczas Baszar al-Asad był już prezydentem Syrii (objął władze po śmierci swojego ojca).
Asma al-Asad została nazwana Różą Pustyni
Postać Asmy początkowo zachwycała zachodnie media. Uznawano ją za postępową pierwszą damę, która ma szansę wnieść do Syrii zachodni styl życia. Została choćby nazywana Różą Pustyni. Takie określenie nadała jej w 2011 roku dziennikarka amerykańskiego Vogue'a, która w swoim artykule zachwycała się stylem Asmy. Co ciekawe, po czasie okazało się, iż za przyśpieszenie publikacji tego tekstu zapłacił syryjski rząd. Celem publikacji było ocieplenie wizerunku żony syryjskiego dyktatora.
W 2012 roku Asma al-Asad została objęta sankcjami, które uniemożliwiły jej podróże do Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i państw Unii Europejskiej. W ostatnich latach otwarcie popierała działania reżimu swojego męża. Oskarżano ją także o zachęcenie do zbrodni na ludności cywilnej i podżeganie do ataków terrorystycznych. Warto wspomnieć, iż w czasie kilkunastoletniej wojny domowej w Syrii zginęło prawdopodobnie ponad pół miliona osób. Z kolei kilkanaście milionów straciło swoje domy.