Bargiel: Pierwszy w historii zjazd z Everestu bez tlenu

upday.com 2 godzin temu
Skialpinista symbolizuje wyzwania ekstremalnego narciarstwa wysokogórskiego w dramatycznym górskim terenie (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Polski skialpinista Andrzej Bargiel dokonał niemożliwego na Mount Everest! Jako pierwszy człowiek w historii wszedł na najwyższą górę świata i zjechał z jej wierzchołka na nartach do bazy bez wspomagania tlenem, jak informuje przegladsportowy.onet.pl.

To przełomowy moment w światowym skialpinizmie. Polak spędził 16 godzin na wyczerpującej wspinaczce w strefie śmierci - na wysokości powyżej 8000 metrów - startując z obozu czwartego położonego na 7900 metrach.

Wyczyn przekraczający ludzkie możliwości

"Jeżeli spojrzy się na fizjologię człowieka przy tak małej ilości tlenu w powietrzu to to, czego dokonał Andrzej, przekracza ludzkie możliwości" - skomentowała wyczyn lekarz wyprawy dr Patrycja Jonetzko. Organizm na tej wysokości, niewspomagany tlenem z butli, musi walczyć o każdy postawiony krok.

Bargiel na szczycie spędził zaledwie kilka minut, po czym przypiął narty i rozpoczął historyczny zjazd. Ścigał się z zachodzącym słońcem, a na wysokości obozu drugiego zastała go noc, zmuszając do przerwy do świtu.

Precyzyjnie zaplanowana trasa zjazdu

Specjalna linia zjazdu została opracowana przy pomocy drona operowanego przez brata skialpinisty, Bartka Bargiela. Trasa prowadziła przez południową ścianę Mount Everest - od szczytu przez słynny Hillary Step, South Summit, Balcony, Przełęcz Południową, następnie na lewo od Żebra Genewczyków w kierunku obozu drugiego i zboczami Nuptse do końca lodowca Khumbu.

"Samo nawigowanie w tak trudnym terenie było dla mnie sporym wyzwaniem. Najtrudniejszymi momentami były przejazd przez grań i lodowiec" - przyznał Bartek Bargiel. Fakt prowadzenia własnego brata dodawał emocjonalnego napięcia całemu przedsięwzięciu.

Trzecia próba po latach przygotowań

To był trzeci podejście Bargiela do Everest Ski Challenge. Pierwszą ekspedycję w 2019 roku przerwał ogromny serak zawieszony nad lodowcem Khumbu, a wyprawę w 2022 roku - zagrażająca bezpieczeństwu śnieżyca.

"Nie rzucam się na szaleństwa. Nasza działalność opiera się przede wszystkim na dobrym zarządzaniu ryzykiem" - podkreśla Bargiel w rozmowie ze sport.pl. Przy trzecim podejściu wykorzystał zgromadzone przez lata doświadczenia.

Kontynuacja legendarnej kariery

"Zjazd Bargiela z K2 w 2018 roku wyznaczył nowe standardy w skialpiniźmie. Zjazd z Mt. Everest tylko potwierdził, jak wyjątkowymi umiejętnościami dysponuje" - podkreślił himalaista Dariusz Załuski. Zdaniem eksperta, Polak wykazuje się nie tylko umiejętnościami sportowymi, ale też wytrzymałościowymi i mentalnymi.

Historia drogi Andrzeja Bargiela na Mount Everest zostanie pokazana w filmie dokumentalnym w 2026 roku, jak informuje sportowefakty.wp.pl. Wyprawę wspierały firmy: Bank BNP Paribas, Defender, Murapol, Comarch, Lotto, Salomon i IMM.

Źródła wykorzystane: "przegladsportowy.onet.pl", "sport.pl", "sportowefakty.wp.pl"

Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału