Brzescy saperzy w akcji

polska-zbrojna.pl 3 dni temu

Saperzy z brzeskiego pułku to jedni z pierwszych żołnierzy wojsk operacyjnych, którzy zostali wysłani do walki z powodzią. Jeden z pododdziałów działa w okolicy Nysy. Załogi PTS-ów ewakuują mieszkańców z odciętych przez wodę zabudowań. Pomogły też elektrykom dostać się do elektrowni, by zabezpieczyć tamtejsze urządzenia przed zniszczeniem.

W południowo-zachodniej Polsce trwa walka z powodzią. Od piątku wydzielone pododdziały Wojska Polskie są w pełnej gotowości do udziału w akcji. Ruszają w teren natychmiast po otrzymaniu wezwania ze strony lokalnych sztabów kryzysowych. Ok. 500 żołnierzy weszło do operacji już w nocy z piątku na sobotę. Jednym z oddziałów, który już rozpoczął działania jest 1 Pułk Saperów z Brzegu. Inżynieryjne Zgrupowania Zadaniowe, które tworzy brzeski pułk, działa w tej chwili w trzech lokalizacjach – w kotlinie kłodzkiej, Opolu oraz w okolicach Nysy. To łącznie ok. 100 żołnierzy. – Morale moich ludzi jest wysokie. To profesjonaliści, doświadczeni w realizacji takich działań – mówi ppłk Sławomir Marcinek, dowódca oddziału operującego w okolicach Nysy. – Jednego z żołnierzy informacja o udziale pułku w akcji przeciwpowodziowej zastała poza jednostką, na kursie językowym. Od razu podjął decyzję o zawieszeniu kursu i już dzisiaj dołączy do kolegów – dodaje oficer.

REKLAMA

W tej miejscowości saperzy mają do dyspozycji trzy transportery PTS, wysokowydajne pompy, łodzie oraz dźwig. Jak zapewnia płk Krzysztof Jaroszek, dowódca pułku, w pułkowych koszarach na sygnał do działania w pełnej gotowości jest 200 dodatkowych żołnierzy i kilkadziesiąt jednostek sprzętu.


Pierwszym zadaniem saperów po dotarciu na miejsce akcji było przepompowywanie wody z rozlewiska z powrotem do rzeki. Dostali również wezwanie do pomocy przy ewakuacji stadniny. Niestety, po drodze na miejsce okazało się, iż jedyny most, który nie niej prowadził nie był już przejezdny. Transportery PTS zostały wobec tego wykorzystane do transportu elektryków na teren odciętej przez wezbraną wodę elektrowni i stacji transformatorowej. Dzięki temu urządzenia na ich terenie mogły zostać zabezpieczone przed zniszczeniem.

W niedzielne popołudnie załogi PTS-ów szykowały się do akcji ewakuacji ludności z odciętych przez wodę zabudowań. Pojazdy ruszyły do dwóch miejscowości – Głuchołazy i Łąka Prudnicka.

Bogusław Politowski , MC
Idź do oryginalnego materiału