Wojciech Górecki otrzymał Nagrodę Bursztynowego Motyla im. Arkadego Fiedlera, którą honoruje się autorów najlepszych książek o tematyce podróżniczej. Laureatami konkursu byli m.in. Stanisław Szwarc-Bronikowski, Jerzy Kukuczka, Ryszard Kapuściński, Marcin Kydryński, Beata Pawlikowska, Wojciech Jagielski, Elżbieta Dzikowska, Andrzej Stasiuk czy Jacek Hugo-Bader. Nagrodę wręczono w Muzeum Pracowni Literackiej Arkadego Fiedlera w Puszczykowie.
Wojciech Górecki został doceniony za książkę „Wieczne państwo. Opowieść o Kazachstanie”. – Od 30 lat zajmuję się postsowieckim wschodem. Napisałem trzy książki o Kaukazie i jakoś w naturalny sposób moje zainteresowania przeniosły się dalej na wschód, za Morze Kaspijskie. Kazachstan jest bardzo skomplikowanym, a przy tym najmniej oczywistym z państw Azji Centralnej. Tam nie ma spektakularnych zabytków, ten kraj nie jest też znany z zapierających dech w piersiach widoków jak choćby w Kirgistanie czy Tadżykistanie. Jest za to ogromny step, przez który jedzie się godzinami. Jak się jednak przedrze przez tę pierwszą warstwę, to widać jak ten kraj jest fascynujący – mówił autor nagrodzonej książki.
– Widać przede wszystkim wielkość problemów, które wygenerował Związek Sowiecki. Kazachstan to przecież poligon jądrowy w Semipałatyńsku, to kosmodrom Bajkonur, to wysychające Morze Aralskie, to w końcu tragedia zagospodarowania wielkiego stepu, która zakończyła się jego wyjałowieniem. Przez to państwo można wiele opowiedzieć, przede wszystkim to, czym był rosyjski kolonializm. I to, jak Kazachstan, mając Chiny i Rosję za sąsiadów, próbuje w tej chwili odnaleźć swoje miejsce na świecie, korzystając choćby z ogromnych zasobów ropy naftowej – dodał Wojciech Górecki, który odbierając „Bursztynowego Motyla” przyznał, iż początkowo był nagrodą mocno zaskoczony.
– Moją książkę trudno zakwalifikować do kategorii „podróżnicza”. W moim rozumieniu podróżnikiem jest ktoś, kto jeździ dla samego jeżdżenia, dla którego już sama droga jest wartością. Ja zawsze jeździłem po coś. Żeby poznać ludzi, porozmawiać z nimi, dowiedzieć się czegoś więcej… Podróż jest więc dla mnie środkiem, nie celem. Jak jednak zobaczyłem, kto był laureatem „Bursztynowego Motyla” wcześniej, to zobaczyłem, iż formuła tego konkursu jest bardzo szeroka, i iż ja też się w tej formule mieszczę. Z czego bardzo się cieszę, bo to wyróżnienie jest dla mnie wyjątkowo cenne – mówił autor, który wcześniej wydał m.in. „Planetę Kaukaz”, „Toast za przodków”, „Abchazję” oraz „Buran. Kirgiz wraca na koń”.
Dodajmy, iż wybór najlepszej książki nie był w tym roku łatwy, ponieważ jury w skład którego wchodzili m.in. synowie patrona nagrody, oceniało aż 92 książki. Oprócz nagrody głównej wyróżniono również opowieść dla dzieci „Mazurscy w podróży. Sekret Białej Damy” autorstwa Agnieszki Stelmaszyk z rysunkami Anny Oparkowskiej. – To już była 28. edycja konkursu. Jego celem jest przede wszystkim promocja czytelnictwa. Nie bez powodu nagrody „Bursztynowego Motyla” wręczamy w Puszczykowie, w miejscu, w którym są książki, i gdzie od lat pisane są książki – podsumował Marek Fiedler. Fundatorami nagród są Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego i Miasto Puszczykowo.