Były szef Agencji Wywiadu ostro o żądaniach Rosji wobec Polski. „To jest bezczelne”

news.5v.pl 1 miesiąc temu

„To jest kluczowa kwestia dla Polski”

W piątek na wspólnej konferencji prasowej w Warszawie wystąpił szef Pentagonu Pete Hegseth i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Hegseth podkreślił, iż Polska jest „modelowym sojusznikiem” na kontynencie europejskim, a „więzi USA z Polską są niezachwiane”. — Nasze relacje są silne i umacniają się każdego dnia. Polska jest strategicznym, frontowym partnerem na wschodniej flance NATO — ocenił.

Były szef Agencji Wywiadu płk Andrzej Derlatka pozytywnie ocenia dzisiejszą wizytę szefa Pentagonu w Warszawie. Wymienia przy tym najważniejsze kwestie, które jego zdaniem powinny zostać poruszone w trakcie rozmów dwustronnych.

— Hegseth wysłał jasny sygnał, iż Polska odgrywa dla Amerykanów istotną rolę i to jest dobra wiadomość. Natomiast z naszej perspektywy najważniejsze są kwestie joint venture, a konkretnie odbudowa przemysłu obronnego w oparciu o amerykańskie technologie. Minister Kosiniak-Kamysz wspomniał tylko o serwisowaniu, ale żeby serwisować, to trzeba mieć odpowiedni moce – tłumaczy.

— Dla nas kluczowa jest przede wszystkim produkcja broni w Polsce, bo stanowimy dzisiaj zaplecze frontu. jeżeli doszłoby do wojny na naszym terytorium, to nie będziemy przecież wozili części zamiennych zza oceanu, albo z Korei Południowej. Oczywiście, dobrze, iż nasze wojsko kupuje dużo broni, ale drugie tyle trzeba wydać na zaplecze produkcyjne. I to jest kwestia, którą przede wszystkim powinniśmy poruszać w trakcie rozmów z Amerykanami – dodaje.

— Proszę zwrócić uwagę, iż niemiecka spółka Rheinmetall buduje w tej chwili pięć fabryk amunicji — między innymi w Ukrainie, Rumunii i Węgrzech — ale żadnej w Polsce. Moim zdaniem to wynika z niemieckiej polityki pomijania polskiego rządu. W związku z tym musimy wyciągnąć z tego wnioski i budować potencjał przemysłu obronnego Polski w oparciu o współpracę z USA i Koreą Południową. Gen. Skrzypczak proponuje nawet, żeby powołać Ministerstwo Przemysłu Obronnego i ja się z nim w pełni zgadzam – podkreśla.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

„Czy minister Kosiniak-Kamysz tego nie widzi?”

Były szef Agencji Wywiadu ocenia, iż w temacie rozwoju przemysłu obronnego wciąż brakuje jasnej i długofalowej strategii ze strony rządu.

— A to jest temat, który musi być rozpisany na lata: czego potrzebujemy, w jakim kierunku mamy się rozwijać, co pozyskiwać zza granicy, co rozwijać w kraju. Boże mój, to jest elementarna sprawa. Nie wiem, czy minister Kosiniak-Kamysz tego nie widzi? Nie rozumie? To się musi zmienić – zaznacza.

— Teraz jest najlepszy moment na takie działania, bo w Stanach Zjednoczonych jest nowa administracja i nowe rozdanie. W dodatku jesteśmy stawiani w Europie w roli prymusa za sprawą dużych wydatków na obronność. jeżeli będziemy odpowiednio artykułować nasze potrzeby, to Amerykanie przyjadą nam z pomocą – choćby dlatego, iż stawiać nas jako przykład tego, iż bycie dobrym sojusznikiem USA się opłaca – argumentuje.

— Kolejna kwestia, która wybrzmiała w trakcie tej konferencji prasowej dotyczy weryfikacji obecności amerykańskich żołnierzy w Europie. Już dwa tygodnie temu pojawił się przeciek z Waszyngtonu mówiący o tym, iż Stany Zjednoczone planują o 20 procent zmniejszyć obecność wojskową na starym kontynencie. Teraz Hegseth de facto potwierdził, iż taka weryfikacja będzie miała miejsce. To niestety nie jest dobry sygnał – zauważa płk Andrzej Derlatka.

— Zwłaszcza, iż z wypowiedzi szefa Pentagonu wynika, iż USA będą koncentrowały się na Dalekim Wschodzie. A to oznacza, iż być może żołnierzami, którzy dziś stacjonują w Europie, będę chcieli zapełnić pewne luki w tamtym rejonie.

„Wtedy Rosja nie odważy się nas zaatakować”

Zdaniem byłego szefa Agencji Wywiadu konferencja w Monachium może przynieść pozytywny przełom. Kluczową kwestią jest zapewnienie odpowiednich gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

— Pete Hegseth nie chciał się tu jednoznacznie wypowiadać i zasłaniał się prezydentem Trumpem. To oznacza, iż Amerykanie jeszcze nie wiedzą, jakie stanowisko zająć, ponieważ mają kłopot – ocenia.

— Rosjanie nie godzą się na członkostwo w NATO Ukrainy i nie godzą się też na obecność żadnych sił zbrojnych państw NATO na terenie Ukrainy. Chcą, żeby Ukraina była rozbrojona i bezbronna. Ale oczywiście można to potraktować jako punkt wyjścia do negocjacji. Zobaczymy, jak Trump sobie z tym poradzi – dodaje.

— Dla nas najgroźniejsze jest to, iż cały czas obowiązuje ultimatum rosyjskie z grudnia 2021 r., które zakłada wycofania się wojsk NATO ze wschodniej flanki, w tym z Polski. Pytanie, jak w tym kontekście zachowa się Trump? Nasze stanowisko musi być w tej sprawie jednoznaczne: żadnych ustępstw. Rosyjskie żądania są bezczelne i nie do zaakceptowania – podkreśla.

— Dlatego powtórzę jeszcze raz — musimy budować potęgę militarną Polski, bo wtedy Rosja nie odważy się nas zaatakować i nie odważy się żądać czegokolwiek od nas. Kolejna kluczowa sprawa to przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej. Bezwzględnie musimy to zrobić już teraz – konkluduje płk Andrzej Derlatka.

Idź do oryginalnego materiału