"Cel numer jeden". Putin czyha na "niezatapialny lotniskowiec NATO" na Bałtyku. Może połamać sobie zęby
Zdjęcie: Władimir Putin oraz Gotlandia
Gdyby Rosja zaatakowałaby NATO, Gotlandia ze względu na swoje strategiczne położenie mogłaby znaleźć się na pierwszej na linii ognia. Szwecja intensywnie militaryzuje wyspę, a NATO przygotowuje plany jej obrony, zamieniając ją w prawdziwą fortecę. To może jednak okazać się niewystarczające, żeby odstraszyć Moskwę.