Chmielnik pamiętał o żołnierzach „Barabasza”

radiokielce.pl 2 godzin temu

Mieszkańcy gminy Chmielnik nie zapomnieli o oddziale żołnierzy Armii Krajowej, którzy 22 czerwca 1944 roku opanowali miasto znajdujące się pod niemiecką okupacją. Przy Murze Polskich Patriotów oddano hołd oddziałowi „Wybranieckich” dowodzonemu przez Mariana Sołtysiaka „Barabasza”.

Oprócz mieszkańców Chmielnika i władz miasta w uroczystości wzięła udział również rodzina „Barabasza”. Małgorzata Sołtysiak, bratanica legendarnego dowódcy jest zdania, iż pamięć o lokalnych walkach o niepodległość to fundament, na którym budowana jest tożsamość, polskie wartości oraz narodowy etos.

– Stryjowi przyszło żyć w trudnych czasach. Młodość spędził w realiach, które wymagały skrajnych wyborów. Było to pokolenie „Kolumbów” rocznik 20. Oni musieli wybierać i stryj wraz z moją rodziną zdecydowali najlepiej. Stryj walczył w największej podziemnej armii. Najpierw z faszystowskim, a następnie komunistycznym wrogiem – podkreśla.

22.06.2025. Chmielnik. Hołd oddziałowi „Wybranieckich” dowodzonemu przez Mariana Sołtysiaka „Barabasza” / Fot. Jarosław Kubalski – Radio Kielce

– Ta pamięć bywa niszczona także i dziś. Jednak jako trzecie pokolenie Armii Krajowej walczy z trzecim pokoleniem UB, ale walczymy – dodaje Małgorzata Sołtysiak.

Paweł Wójcik, burmistrz Chmielnika uważa, iż takie rocznice są okazją do przypomnienia o trudnych rozdziałach historii Polski.

– Zdobycie kilku sztuk broni, kilkudziesięciu kilogramów żywności było dla lokalnej społeczności możliwością do zdobycia poczucia, iż nie zostali całkowicie zdominowani przez okupantów. Wręcz przeciwnie, iż są jeszcze oddziały, które w ich imieniu walczą z Niemcami. Tak też działo się ponad 80 lat temu w Chmielniku – mówi.

Celem akcji, która miała miejsce 81 lat temu było zdobycie materiałów złożonych przez Niemców w miejscowych magazynach, które miały być wykorzystane do zapatrzenia rozrastającego się oddziału partyzanckiego. Ostatecznie zapełniono nimi 18 furmanek.


Idź do oryginalnego materiału