"Świadoma zgoda to zasada etyki lekarskiej, prawa medycznego i badań nad mediami, iż pacjent musi mieć wystarczające informacje i zrozumienie przed podjęciem decyzji dotyczących jego opieki medycznej. Istotne informacje mogą obejmować ryzyko i korzyści związane z leczeniem, alternatywne metody leczenia, rolę pacjenta w leczeniu oraz jego prawo do odmowy leczenia" – czytamy w wciąż używanej definicji Wikipedii. Jednak "świadoma zgoda" jako prawdziwa fundamentalna zasada medycyny została podważona w wyniku podążania za agendą, która nas gnębi, według psychiatry, dr Emanuela Garcii, który mówi, iż ten program również "niszczy żywotną i przyzwoitą medycynę w tym procesie".
Dr Garcia przeszedł na emeryturę z praktyki psychiatrycznej w 2021 roku, odmawiając zaszczepienia się, po pracy w sektorze publicznym w Nowej Zelandii i mówi, iż jeżeli inni lekarze, którzy wiedzieli o skorumpowanej i autorytarnej radzie medycznej Nowej Zelandii, "nie wyjdą z ukrycia", nie będzie już żadnego zawodu medycznego.
Poniższy artykuł został napisany przez dr Garcię, który dzieli się swoimi doświadczeniami na temat tego, co nazywa "Cichym złem: zniszczeniem świadomej zgody. Wspólne podejmowanie decyzji, w ramach którego lekarze pomagają swoim pacjentom w zakresie opcji i leczenia".
Kuszące jest myślenie o złu w apokaliptycznych obrazach: rozległe i nagłe zburzenie, paląca ciemność lub oślepiająca pożoga, dzieło zaaranżowanego katastrofalnego chaosu, w którym następuje całkowity tlący się upadek. Jednak dzieło zła jest często fragmentaryczne, stałe, metodyczne, a dokonanie wielkiego zła może być wynikiem stopniowego kumulowania ciężaru małych decyzji, których postęp jest tym pewniejszy, iż jest wystudiowany i nieubłagany.
Myślę o dużym batalionie piechoty, który mozolnie porusza się po terenie i zdobywa go cal po calu, aż pokona wszystkich. A jednak, w rzeczywistości, zło jest różnorodne, a jego przejawów jest tak wiele, jak wiele jest żywych istot ludzkich, które w obliczu pozornie drobnych lub przypadkowych wyborów często stają po stronie własnego interesu, samouwielbienia i oszustwa. A zło, jakkolwiek zamaskowane, pojawia się w języku.
Wybaczcie mi tę przedmowę, gdy zajmę się sprawą, która z prostą jasnością pokazuje aspekt zła, które spadło na nas podczas wojny koronowej przez instytucję, która rzekomo ma za swój obowiązek ochronę dobra publicznego w swoich regulacjach dotyczących lekarzy: niesławną Radę Medyczną Nowej Zelandii.
W dniu 5 grudnia 2019 r., kiedy byłem zatrudniony jako psychiatra w jednej z nowozelandzkich Okręgowych Komisji Zdrowia (od tego czasu połączonej w nadrzędną jednostkę biurokratyczną znaną w tej chwili jako Te Whatu Ora), otrzymałem wiadomość e-mail o świadomej zgodzie. Z dokumentem można zapoznać się w całości tutaj:
"Zaktualizowane oświadczenie w sprawie świadomej zgody", podpisane przez dyrektora generalnego Joana Simeona – obecnie, dość przypadkowo, przewodniczącego międzynarodowego ramienia Federacji Państwowej Rady Lekarskiej, Międzynarodowego Stowarzyszenia Medycznych Agencji Regulacyjnych – stwierdza, co następuje:
"Kluczowe punkty dotyczące świadomej zgody to:
Za każdym razem, gdy prowadzone jest leczenie, lekarz musi mieć zgodę na jego udzielenie. Proces uzyskiwania tego zezwolenia nazywa się "zgodą świadomą". Bez świadomej zgody przetwarzanie może być niezgodne z prawem. Aby pomóc pacjentowi w podjęciu decyzji, czy chce leczenia, należy najpierw przekazać mu informacje, takie jak ryzyko i korzyści związane z opcjami leczenia.
Uzyskanie zgody to proces wspólnego podejmowania decyzji, w którym lekarz pomaga pacjentowi zrozumieć jego stan zdrowia i możliwości leczenia (lub nieleczenia) tego schorzenia. To coś więcej niż podpisywanie formularzy i wypełnianie dokumentów. Jako lekarz musisz poświęcić czas na zadawanie pytań, aby zrozumieć, co jest ważne dla Twojego pacjenta i jakie są jego obawy, życzenia, cele i wartości.
"Należy pamiętać, iż to stwierdzenie, które miało być standardem dobrej praktyki medycznej i służyć jako miara postępowania zawodowego, pojawiło się w momencie, gdy covid został rozpętany na świecie.
Następnie, 28 kwietnia 2021 r., ta sama Rada Lekarska, we współpracy z Radą Stomatologiczną, wydała wytyczne dotyczące odpowiedzialności zawodowej i szczepionki Covid-19 (tzw.), które można znaleźć tutaj. Został wycofany bez fanfar 13 września 2023 roku. Jest to arcydzieło zaciemniania i odwrócenia prawdziwej świadomej zgody. Jako taki, stanowi jeden z tych niezapowiedzianych, ale bardzo skutecznych aktów zła.
Nie tylko oczekuje się, iż sami pracownicy służby zdrowia zostaną zaszczepieni, ale organy regulacyjne piszą, że
"Uważamy, iż w profesjonalnej praktyce zdrowotnej nie ma miejsca na przekazy antyszczepionkowe ani na promocję twierdzeń antyszczepionkowych, w tym w mediach społecznościowych i reklamach przez pracowników służby zdrowia", jednocześnie doradzając, iż "Jako pracownik służby zdrowia masz rolę w dostarczaniu innym porad i informacji opartych na dowodach na temat szczepień przeciwko COVID-19. Powinieneś być przygotowany do omówienia opartych na dowodach informacji na temat szczepień i korzyści z nich płynących, aby pomóc w podejmowaniu świadomych decyzji."
Kiedy jednak jeden z moich kolegów podjął się udzielenia porady kobiecie w ciąży w kwestiach medycznych związanych ze stosowaniem szczepionki Pfizera, jego licencja została zawieszona. Ponadto, biorąc pod uwagę tymczasowe zatwierdzenie szczepionki w tamtym czasie i brak długoterminowych danych dotyczących bezpieczeństwa, tak bardzo osławiony proces świadomej zgody i kooperacja partnerska z pacjentami wymagały szczerej dyskusji na temat poważnego ryzyka – ryzyka, które, niestety, zostało potwierdzone nie tylko w Nowej Zelandii, ale na całym świecie, z niezwykłym wachlarzem zdarzeń niepożądanych. w tym śmierć, równająca się ludobójstwu.
Każdego dnia każdy z nas staje przed wyborem, w sprawach małych lub dużych. Bez względu na to, jak bardzo możemy być poturbowani przez białka kolców, szczepionki, zmiany w hipokampie lub ciężar ogromnej operacji psychologicznej przeciwko nam z covidem, zachowujemy wolność wyboru. Podczas Holokaustu popełnionego przez nazistowskie Niemcy – w epoce na długo przed pojawieniem się broni biologicznej za pośrednictwem wirusów lub szczepionek – zwykli ludzie dokonywali wyborów, biurokraci dokonywali wyborów, sąsiedzi dokonywali wyborów, a ogromne zło mogło urosnąć do przerażającego ogromu.
Podważanie prawdziwej, prawdziwej, autentycznej fundamentalnej zasady medycyny – świadomej zgody – w służbie ... podążanie za programem, który nas uciskał i przez cały czas gnębi, niszcząc przy tym żywotną i przyzwoitą medycynę, jest tylko jednym z tych przykładów tego, jak zło zdobywa swoją drogę w naszym świecie. Rada Medyczna Nowej Zelandii, rzekomy obrońca zdrowia publicznego, na swój kręty i przebiegły sposób pokazała nam, iż jest równie destrukcyjna, co obłudna i tak skorumpowana, jak autorytarna.
A ci lekarze, którzy wiedzieli wtedy i teraz wiedzą jeszcze lepiej o swoim zawodzie, muszą wyjść z ukrycia, bez względu na to, jak bardzo czują się nieswojo lub strach przed "władzami".
Jeśli tego nie zrobią, nie będzie już zawodu lekarza.
Źródło – dr Emanuel Garcia,
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.youtube.com/