W kilku miejscach na południu Czech grozi wylanie rzek w związku z cyklonem Boris - poinformowały we wtorek rano tamtejsze władze. Groźna sytuacja pozostaje również na Dyji i Malszy. Z żywiołem wciąż walczy Austria, według najnowszych informacji sytuacja jest opanowana, ale meteorolodzy ostrzegają przed kolejną falą powodziową.