

X Opolska Brygada Logistyczna otworzyła swoje koszary dla mieszkańców. Dziś i jutro (28-29 maja) realizowane są tam dni otwarte. Można zobaczyć m.in. na jakim sprzęcie pracują żołnierze, zapytać wojskowych, na czym polega ich praca oraz zwiedzić koszary.
– Zainteresowanie jest bardzo duże. Łącznie na zwiedzanie obiektu mamy zapisanych już 2 tysiące osób – mówi porucznik Dominika Góralska-Chmielarz, oficer prasowy opolskich logistyków. – Jest mnóstwo osób, które przychodzą pomimo iż się nie zapisały, bo wstęp jest wolny, także zapraszamy bardzo serdecznie tych najmłodszych jak i najstarszych. Jest wielkie zainteresowanie bronią, pojazdami oraz naszą salą tradycji, interesujące są też rozmowy z żołnierzami, którzy byli na misjach. Tych osób, które chcą zobaczyć nasze wojskowe życie, jest sporo i bardzo się z tego cieszymy. Są to nie tylko dzieci, ale też byli żołnierze czy osoby, które są zainteresowane, aby zobaczyć, jak wygląda wojsko.
– Młodzież z wielką euforią podchodzi do tego, co tutaj dzisiaj prezentujemy – mówi szeregowy rezerwy Mateusz Kulik, młodszy oficer z Sekcji Promocji i Współpracy z Wojskowego Centrum Rekrutacji w Kędzierzynie-Koźlu. – Można zobaczyć dużo, bo poza sprzętem, wojskową techniką mamy oręże, karabinek, który można wziąć do rąk i sprawdzić, czy jest ciężki. Przy okazji jest to też świetna nauka bezpieczeństwa obsługi broni choćby dla tych najmłodszych.
– Zobaczyłam tutaj wszystko, ale najbardziej mi się spodobało strzelanie z pistoletów i te wszystkie pojazdy i maszyny – mówi Maja z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Strzelcach Opolskich.
– Na pewno jeszcze trudno mi określić, czy swoją karierę chciałbym związać z wojskiem, ale podoba mi się taki dzień otwarty, a najbardziej sprzęty ciężkie i niektóre pojazdy i fakt, iż można było do nich wejść – dodaje Borys z Publicznej Szkoły Podstawowej nr 1 w Strzelcach Opolskich.
Na Dni Otwarte Koszar można także przyjść jutro, czyli w czwartek w godzinach od 9:00 do 13:00.
por. Dominika Góralska-Chmielarz, szer. rez. Mateusz Kulik, uczniowie:
Dłuższa relacja:



















autor: KZL