Politycy nie mówią tego wprost. Minister Kosiniak-Kamysz powtarza - tarcza "broni przed specyficznymi rodzajami rakiet", a na pytanie, czy także tych z Rosji i Białorusi dodaje "ma bardzo wszechstronne działanie". Baza w Redzikowie nie ma chronić przed masowym atakiem nuklearnym rosyjskim, nie ma na to środków i nie jest do tego przygotowana - mówi "Wyborczej" płk Matysiak, były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego.