Inspektor generalny niemieckich sił zbrojnych Carsten Breuer przygotował dla żołnierzy dyspozycje, do których dotarła agencja Reutera. Stwierdza się w nich, iż formacja ma być gotowa na atak ze strony Rosji najpóźniej w 2029 roku.
W dokumencie, który Carsten Breuer podpisał 19 maja, zawarte są priorytety szkoleniowe dla armii na najbliższe lata. Do najpilniejszych należą choćby zintegrowana obrona przeciwrakietowa i obrona przeciwlotnicza krótkiego i średniego zasięgu.
Środki na wzmocnienia dla niemieckiego wojska będą pochodziły z likwidacji „hamulca zadłużenia”, uniemożliwiającego zwiększanie deficytu budżetowego powyżej 0,35 proc. PKB, którą w przepisach zmieniających Ustawę Zasadniczą (Grundgesetz) Bundestag zatwierdził już w marcu.
Reakcje niemieckich polityków
Federalny minister obrony Niemiec Boris Pistorius z SPD zapowiedział, iż „Bundeswehra musi być gotowa do wojny do 2029 roku”. Eksperci z NATO przypominają, iż według prognoz właśnie wtedy może nastąpić rosyjski atak na terytorium Sojuszu.
Norbert Roettgen, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego CDU/CSU, którego liderem jest kanclerz Friedrich Merz, zastrzega, iż do ataku może dojść znacznie wcześniej, ponieważ Władimir Putin może wykorzystać słabą kondycję europejskich armii.
Podobną opinię wyraził w połowie maja główny dowódca Bundeswehry, Alfons Mais. — Najpóźniej od 2029 roku rosyjskie siły będą w stanie przeprowadzić na dużą skalę konwencjonalną agresję na terytorium NATO — powiedział. — Ale mogą zacząć nas testować dużo wcześniej — dodał.
Jak wyszkoleni zostaną niemieccy żołnierze?
Wojskowi podczas zbliżających się sesji udoskonalą swoje umiejętności przede wszystkim w zakresie obrony przeciwlotniczej. Ćwiczenia będą się odbywały głównie z użyciem dronów. Celem jest osiągnięcie perfekcji do końca trwającej dekady.
Inspektor Breuer w opublikowanym dokumencie silnie nalega ponadto na uzupełnienie zapasów amunicji w Niemczech. Wskazuje również na potrzebę zwiększenia celów w zakresie gromadzenia zapasów dla wszystkich rodzajów amunicji.
Inne priorytety wymienione w dokumencie to szybkie zwiększenie możliwości Niemiec w zakresie wojny elektronicznej oraz stworzenie odpornego systemu „zdolności ofensywnych i defensywnych” w kosmosie.
Wydane właśnie zalecenia to kolejna próba odwrócenia zapaści Bundeswehry. Jeszcze dwa lata temu eksperci twierdzili, iż została ona „doszczętnie zniszczona” (niem. „kaputt gespart”). Przed zarządzającym niemiecką obroną ministrem Pistoriusem, który jest politykiem cieszącym się największym zaufaniem Niemców, jest zatem trudne zadanie przygotowania wojska do ewentualnego ataku wroga ze wschodu.