Europa stoi nad przepaścią. Zachód — rozbrojony psychicznie, uśpiony iluzją „nowego początku” z Rosją — może obudzić się dopiero wtedy, gdy wokół będzie już płonąć. Kreml nie chce pokoju. Kreml pisze scenariusze. I nie będą to gry dyplomatyczne. To będą bezlitosne testy — na jedność, odwagę i siłę NATO. Prof. Carlo Masala, niemiecki ekspert wojskowy i analityk z Uniwersytetu Bundeswehry w Monachium, nie owija w bawełnę: Putin — albo jego sukcesor — zaatakuje tam, gdzie Zachód najmniej będzie gotów się bronić. Tam, gdzie cena krwi i ryzyka będzie największa dla NATO, a polityczna wola najniższa. To nie wróżenie z fusów, to logiczny ciąg wrogich kalkulacji. A na liście celów Kremla Przesmyk Suwalski zajmuje miejsce szczególne.