Przedstawiciele niemieckiego rządu w 86. rocznicę napaści III Rzeszy na Polskę oddali hołd polskim ofiarom wojny i okupacji. Z tej okazji głos zabrał minister stanu do spraw kultury i mediów Wolfram Weimer, który podczas uroczystości rocznicowych w Berlinie wskazał, iż "niemiecka odpowiedzialność za (popełnione przez Niemców) zbrodnie nie ulega przedawnieniu".
Niemcy oddali hołd ofiarom wojny. "Odpowiedzialność nie ulega przedawnieniu"
Rząd Niemiec w poniedziałek oddał hołd polskim ofiarom wojny i okupacji. Uroczystości upamiętniające 86. rocznicę napaści III Rzeszy na Polskę odbyły się w miejscu, gdzie w przyszłości ma stanąć Dom Polsko-Niemiecki, który ma pełnić funkcje pomnika, ośrodka dokumentacji i miejsca spotkań.
ZOBACZ: "Nikt nie zabroni nam mówić prawdy". Karol Nawrocki uderza w Lecha Wałęsę
Podczas uroczystości rocznicowych w Berlinie głos zabrał m.in. minister stanu do spraw kultury i mediów Wolfram Weimer, który powiedział, iż "niemiecka odpowiedzialność za (popełnione przez Niemców) zbrodnie pozostaje, nie ulega przedawnieniu" oraz przechodzi na następne pokolenia. Jak wskazał, należy pamiętać o tych zdarzeniach, aby "nigdy nie powtórzyło się to, co tam się wydarzyło".
86. rocznica wybuchu II wojny światowej. "Trzeba wiedzieć, co Niemcy robili"
Polityk wyraził przekonanie, iż Niemcy poświęcają zbyt mało uwagi cierpieniom polskiego społeczeństwa podczas niemieckiej okupacji. Ocenił on, iż należy wracać do tego tematu, aby następne pokolenia nie zapominały o zbrodniach popełnianych przez III Rzeszę. - Trzeba wiedzieć, co Niemcy robili w Polsce i innych okupowanych krajach podczas II wojny światowej - powiedział.
ZOBACZ: Nawrocki zaapelował do mieszkańców Wielunia. "Musimy być gotowi do wojny"
Niemiecki minister wskazał, iż należy pielęgnować pamięć o ofiarach niemieckiej okupacji, jednocześnie konsekwentnie przepracowując niemieckie zbrodnie. W jego ocenie czynniki te mają "centralne znaczenie" dla niemieckiej kultury pamięci.
W trakcie swojego przemówienia Weimer powiedział, że atak Rosji na Ukrainę oznacza koniec powojennego ładu europejskiego. Jak wskazał, działania wojenne za naszą wschodnią granicą to okazja do refleksji na temat tego, iż "europejska przyszłość wymaga wspólnej europejskiej pamięci".
"Dramaty i tragedie". Obchody 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej
Na uroczystych obchodach 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej pojawili się także inni politycy i dyplomaci, w tym burmistrz Berlina Kai Wegner, sekretarz stanu w niemieckim MSZ Geza Andreas von Geyr i kierownik Ambasady RP w Niemczech Jan Tombiński. Ostatni z nich nawiązał do ataku lotniczego na Wieluń i powiedział, iż "każda wojna niesie ze sobą dramaty i tragedie, których pierwszymi ofiarami stają się zawsze najsłabsi".
- Od ponad 25 lat, po raz pierwszy w historii, Polacy i Niemcy są sojusznikami. Rozliczenie się z ranami przeszłości tylko wzmocni naszą zdolność do wspólnego radzenia sobie z nowymi wyzwaniami - stwierdził Tombiński.
ZOBACZ: Niemcy oburzeni po wecie Nawrockiego. "Im gorzej dla Ukrainy, tym lepiej dla Polski"
Wieczorem, w siedzibie berlińskiego przedstawicielstwa Instytutu Pileckiego odbył się natomiast wykład pt. "Bez zwycięstwa Wehrmachtu nie byłoby Auschwitz". Podczas tego wydarzenia doszło także do dyskusji historyków o niemieckiej napaści na Polskę jako wstępie do wojny na wyniszczenie. Głos zabrali Martin Aust z Uniwersytetu Bonn, John Zimmermann z Centrum Historii Wojskowości i Nauk Społecznych Bundeswehry w Poczdamie oraz Jerzy Kochanowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
Agresja III Rzeszy na Polskę. W Berlinie powstanie Dom Polsko-Niemiecki
Uroczystość, w której wziął udział Weimer, odbyła się pod tymczasowym pomnikiem ku czci polskich ofiar II wojny światowej, położonym nieopodal Bundestagu i Urzędu Kanclerskiego. Przed laty znajdowała się tam Opera Krolla, w której 1 września 1939 roku Adolf Hitler wygłosił propagandowe przemówienie o rozpoczęciu agresji na Polskę.
Obecnie stoi tam 30-tonowy "Kamień Pamięci dla Polski 1939-1945", który został odsłonięty w połowie czerwca. Na umieszczonej na nim tablicy widnieje napis po polsku i niemiecku, który mówi o tym, iż pomnik został poświęcony "polskim ofiarom nazizmu i ofiarom niemieckiej okupacji i terroru w Polsce 1939-1945".
ZOBACZ: Niemcy wykluczają wysłanie wojsk do Ukrainy. "Zbyt duże obciążenie"
Kamień Pamięci będzie pełnić swoją funkcję do czasu powstania Domu Polsko-Niemieckiego, który posłuży jako pomnik, ośrodek dokumentacyjny i edukacyjny oraz miejsce spotkań. W Miejscu Pamięci dla Polski umieszczono także tablicę informacyjną w językach polskim, niemieckim i angielskim. Głosi ona, iż "niemiecka okupacja w Polsce pozostawiła po sobie niewyobrażalne cierpienie i spustoszenie".
