Rzecznik rządu Paweł Szłapka poinformował o kolejnej operacji deportacyjnej z Polski. Samolot z wydalonymi osobami odleciał z Radomia we wtorek. To kolejna akcja usuwania z kraju osób zagrażających bezpieczeństwu. Szłapka zapewnił również o pełnej kontroli sytuacji na granicach z Niemcami i Litwą.
Rzecznik rządu Paweł Szłapka podczas konferencji po wtorkowym posiedzeniu rządu podał szczegóły najnowszej operacji powrotowej. Samolot z wydalonymi osobami odleciał z lotniska w Radomiu. Jak wyjaśnił, to kolejna deportacja z Polski osób, które zagrażają porządkowi i bezpieczeństwu.
Deportowani to osoby, które otrzymały decyzje zobowiązujące do powrotu z kraju. Szłapka podkreślił, iż wymagały tego względy obronności. Zapowiedział, iż będzie informować o kolejnych tego typu działaniach, ponieważ proces deportacji trwa nieprzerwanie.
Kontrole na granicach trwają
Rzecznik rządu przedstawił również dane dotyczące sytuacji na granicach Polski. Przypomniał, iż od ponad tygodnia obowiązuje tymczasowa kontrola przy wjazdach z Litwy i Niemiec. Od 7 do 14 lipca skontrolowano dokładnie 127 tysięcy 200 osób na obu tych granicach.
Szłapka zapewnił, iż sytuacja na obu granicach jest opanowana. Współpracują tam funkcjonariusze straży granicznej, wojsk obrony terytorialnej i policja. Na granicy z Niemcami odmówiono wjazdu na terytorium Polski 24 osobom.
Wykryto przemytników na granicy
Rzecznik poinformował o przypadkach wykrycia grupy przemytników na granicy polsko-litewskiej. Zatrzymano obywatela Estonii, który przewoził czterech obywateli Afganistanu. Szłapka podkreślił, iż straż graniczna odmawia wjazdu, gdy sytuacja tego wymaga.
Najważniejsze według rzecznika jest to, iż granica Polski z Białorusią pozostaje szczelna. Sytuacja na granicy z Litwą i Niemcami jest absolutnie opanowana i jest pełna kontrola ze strony służb państwowych.
Kontrole w 65 miejscach
Polska przywróciła tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą 7 lipca. Funkcjonariusze Straży Granicznej, wspierani przez policję i żołnierzy WOT, mogą zatrzymać do wyrywkowej kontroli wytypowane pojazdy. Na granicy polsko-niemieckiej kontrole prowadzone są w 52 miejscach, a na granicy polsko-litewskiej w 13.
Według rządu kontrole są konieczne, by zredukować niekontrolowany przepływ migrantów. Działania mają zapewnić bezpieczeństwo i porządek na polskich granicach.
(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.