Poprawka do ustawy o weteranach przygotowywana w tej chwili przez rosyjskie ministerstwo obrony obnaża zakłamanie w podejściu Kremla do agresji na Ukrainę. Okazuje się bowiem, iż traktowanie zwykłej i podręcznikowej agresji na obce państwo: nie jako wojna, ale jako tzw. wojskowa operacja specjalna (SWO) pociąga za sobą nieoczekiwane implikacje prawne. To co odpowiada kremlowskiej narracji i propagandzie nagle uderzyło w zwykłych żołnierzy, którzy zaczęli mieć problem z uzyskaniem statusu weterana wojennego. Mówiąc krótko: nie ma wojny – to nie ma weteranów.