Dobrze im w Tarnowie, ale marzą o zakończeniu wojny

rdn.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: dobrze


Ukraińcy, którzy znaleźli schronienie w Tarnowie po rosyjskiej agresji na ich ojczyznę, doceniają ciepłe przyjęcie i wsparcie mieszkańców. Choć czują się tu bezpiecznie, ich myśli nieustannie krążą wokół rodzin i przyjaciół pozostałych w Ukrainie. Pomimo stabilizacji w nowym miejscu, największym pragnieniem pozostaje koniec wojny i możliwość powrotu do domu.

Ukraińcy, którzy zamieszkali w Bursie przy ul. św. Anny, opowiadają o swoim pobycie w Tarnowie i o tym, jak się tu czują.

– W Tarnowie mieszkam 3 rok z synem. – Bardzo podoba mi się to miasto. Wcześniej przyjeżdżałam tu z trzyletnią córeczką na basen, fajna atmosfera. – W Tarnowie mieszkam 3 lata. Mieszkańcy Tarnowa nam pomagają.

Według danych pochodzących z Urzędu Miasta Tarnowa liczba obywateli Ukrainy obsłużonych w Powiatowym Urzędzie Pracy wynosi 2 850 osób. Zarejestrowanych jako bezrobotne lub poszukujące pracy jest 1 065 osób, a dostępnych miejsc pracy dla uchodźców z Ukrainy – 44. W ewidencji osób bezrobotnych lub poszukujących pracy pozostaje 102 obywateli Ukrainy, w tym 71 osób z miasta Tarnowa.

W obliczu toczących się rozmów w sprawie zakończenia konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, Ukraińcy przebywający w Bursie św. Anny w Tarnowie mówią, iż oczekują końca wojny, ale nie są pewni, kiedy może on nastąpić.

– Bardzo czekamy na zakończenie konfliktu. – Nie wiem ile czasu potrzeba, ale myślę, iż długo. – To bardzo trudny temat. – Nie skończy się to za jeden tydzień, jak mówili. Na pewno za rok, dwa.

24 lutego przypada rocznica ataku Rosji na Ukrainę. Konflikt trwa już trzy lata.

Autor: Wiktoria Solak/opracowanie Aneta Mleczko

Idź do oryginalnego materiału