Dokument administracji Donalda Trumpa ostro krytykuje europejskie podejście do wojny na Ukrainie i działania Unii Europejskiej. Kaja Kallas, premier Estonii i przyszła szefowa dyplomacji UE, odpowiedziała na konferencji w Doha w Katarze, iż Stany Zjednoczone pozostają największym sojusznikiem, choć część krytyki jest uzasadniona.
Dokument zarzuca europejskim urzędnikom "nierealistyczne oczekiwania" wobec wojny w Ukrainie. «Administracja Trumpa znajduje się w sporze z europejskimi urzędnikami, którzy mają nierealistyczne oczekiwania co do wojny (w Ukrainie) wyrażane przez niestabilne rządy mniejszościowe, z których wiele depcze podstawowe zasady demokracji, aby stłumić opozycję», czytamy w dokumencie. Zdaniem autorów, zdecydowana większość Europejczyków pragnie pokoju, ale pragnienie to nie przekłada się na politykę z powodu podważania procesów demokratycznych przez obecne rządy.
Administracja Trumpa określiła pięć priorytetów polityki wobec Europy. Należą do nich: przywrócenie stabilności w Europie i stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, przejęcie przez państwa europejskie głównej odpowiedzialności za własną obronę, brak dominacji jakiegokolwiek wrogiego mocarstwa oraz zakończenie postrzegania NATO jako stale rozszerzającego się sojuszu. Dokument postuluje także "poprawę" kursu politycznego Europy.
Krytyka UE i wizja NATO
Administracja Trumpa ostro krytykuje działania Unii Europejskiej, zarzucając jej podważanie wolności politycznych, obywatelskich i suwerenności państw członkowskich. Dyplomacja USA ma promować "prawdziwą demokrację", wolność słowa oraz "patriotyczne partie" w Europie.
Dokument wskazuje na imigrację jako największe zagrożenie, mówiąc o "cywilizacyjnym wymazaniu" państw europejskich. Autorzy przewidują, iż w perspektywie kilku dekad niektórzy członkowie NATO staną się "państwami w większości nieeuropejskimi". «W związku z tym pozostaje otwarte pytanie, czy będą postrzegać swoje miejsce na świecie, lub swój sojusz ze Stanami Zjednoczonymi, tak samo jak ci, którzy podpisali Traktat NATO», czytamy w dokumencie.
Reakcja Kallas
Kaja Kallas podczas konferencji w Doha podkreśliła trwałość sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. «Stany Zjednoczone pozostają naszym największym sojusznikiem [...] nie zawsze zgadzaliśmy się co do różnych kwestii, ale myślę, iż zasada generalna się nie zmieniła. Jesteśmy największymi sojusznikami i powinniśmy zachować jedność», powiedziała premier Estonii. Dodała: «Oczywiście jest tam dużo krytyki, ale myślę, iż częściowo jest ona uzasadniona».
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).










