Historie z wojenkomatów i komisji lekarskich to w Rosji materiał na odrębną opowieść – coś pomiędzy Sołżenicynem, a Sergiuszem Piaseckim. Opozycyjne rosyjskie media masowo opisują patologie wiążące się z organizacją tzw. Specjalnej Operacji Wojskowej. W 2022 roku napisałem artykuł [„Cykl życia mobika”](https://defence24.pl/geopolityka/cykl-zycia-mobika-12-dni-od-powolania-do-smierci-putin-przyspiesza-nowa-fale-mobilizacji-komentarz?srsltid=AfmBOorcHJnjegjfrEPMQ6x4dZoJPY4LWp2t68WaQJ1wPebv7l7vH6nj) opisujący jak zmobilizowany rosyjski rezerwista może liczyć, iż w 12 dni od trafienia w strefę walk – w najgorszym razie zginie - w najlepszym, zostanie ranny i odesłany na tyły. Tak jak wojna brutalizuje się z każdym miesiącem, tak adekwatnie do wojny totalnej zachowuje się rosyjskie kwatermistrzostwo, komisje lekarskie i wojenkomaty.