Słowa premiera: W sobotę Donald Tusk zamieścił wpis w mediach społecznościowych. "Oto co się dzieje, gdy ktoś uspokaja barbarzyńców. Więcej bomb, więcej agresji, więcej ofiar" - napisał premier. Jak dodał, była to "kolejna tragiczna noc w Ukrainie". Wpis jest w języku angielskim. Nie ma w nim nic o Donaldzie Trumpie, jednak można przypuszczać, iż szef polskiego rządu ma na myśli właśnie amerykańską politykę wobec Kijowa.
REKLAMA
Kolejny zmasowany atak: W nocy Rosja przeprowadziła atak dronami na Ukrainę. Sztab w Kijowie przekazał, iż udało się strącić 79 ze 145 maszyn. Bezzałogowców użyto m.in. do ataku w obwodzie donieckim. Tam Rosjanie użyli także rakiet i pocisków balistycznych. W Dobropolu zginęło 11 osób, a co najmniej 30 zostało rannych. Wśród zabitych są dzieci. Trzech cywilów zginęło także w wyniku ataku dronów w obwodzie charkowskim.
Zobacz wideo istotny apel Kosiniaka-Kamysza w Sejmie. Bezpieczeństwo Polski zagrożone?
Apel z Ukrainy: Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zaapelował o nowe sankcje wobec Moskwy. Jak podkreślił, jest to konieczne w obliczu ostatnich ataków. "Tego typu ataki pokazują, iż cele Rosji się nie zmieniły. Jest bardzo ważne, by robić wszystko, co możliwe, by chronić ludzkie życie, wzmacniać naszą obronę powietrzną i rozszerzać sankcje wobec Rosji" - napisał prezydent Ukrainy.
Czytaj także: 10 tys. ukraińskich żołnierzy w pułapce. Media: Powodem decyzja Trumpa.
Źródła: Donald Tusk na X, IAR