Dowód na reinkarnację? W "Biurze Tajemnic" historia Jamesa Leiningera

natemat.pl 3 godzin temu
Spokojne noce w domu państwa Leiningerów przerywają krzyki 2-letniego Jamesa. Chłopiec budzi się z płaczem, opowiadając o katastrofie płonącego samolotu, z którego "mały człowiek nie może się wydostać". Z czasem jego opowieści stają się szokująco szczegółowe: podaje typ myśliwca (Corsair), nazwę lotniskowca (USS Natoma Bay) i nazwisko kolegi z jednostki (Jack Larsen). Mówi o tym, iż został zestrzelony przez Japończyków podczas II Wojny Światowej.


Przypadek Jamesa, zbadany przez psychiatrów z Uniwersytetu w Wirginii, jest uznawany za jeden z najlepiej udokumentowanych i najbardziej przekonujących dowodów na istnienie reinkarnacji.

Wszystkie szczegóły, które podawał chłopiec, znalazły potwierdzenie w życiorysie pilota Jamesa M. Hustona Jr., który zginął w boju 50 lat przed narodzinami Jamesa.

Ale czy na pewno?


W tym śledztwie "Biura Tajemnic" przyglądamy się nie tylko fascynującym dowodom, ale także miażdżącej krytyce tego przypadku. Czy wiedza chłopca faktycznie była "niewytłumaczalna"?

Jaką rolę odegrali rodzice i oglądane w domu filmy o wojnie? Czy badacze nie ulegli tendencyjności, ignorując dane, które nie pasowały do ich hipotezy?

Idź do oryginalnego materiału