Dr Bartosz Maziarz o bezpieczeństwie Polski: trzeba pokazać, iż nie opłaca się nas atakować

Zdjęcie: Bartosz Maziarz [fot. Radio Opole]

Wobec agresywnej polityki Rosji i wojny w Ukrainie Polska zdecydowała o znacznym zwiększeniu wydatków na obronność, ale podejmuje też szereg działań mających odstraszyć potencjalnych wrogów, a jedną z propozycji będą dobrowolne szkolenia wojskowe. O ich zasadność, a także liczebność polskiej armii i konieczność powrotu do budowy schronów na wypadek działań wojennych pytaliśmy eksperta UO ds. bezpieczeństwa dr. Bartosza Maziarza.

- Musimy być gotowi, nastąpiła zmiana nie tylko w Polsce, ale w całej Europie i zwiększamy naszą odporność na zagrożenie - powiedział w PRRO ekspert ds. bezpieczeństwa UO dr Bartosz Maziarz odnosząc się do ewentualnego zagrożenia konfliktem zbrojnym. - Każde działanie zmierzające ku zwiększeniu naszego bezpieczeństwa i odporności jest działaniem pożądanym i tutaj zarówno budowa infrastruktury, o ile chodzi o schrony, jak i zapowiedzi dotyczące bardzo szeroko zakrojonych szkoleń z zakresu obsługi broni wojskowych są jak najbardziej korzystne - wskazywał dr Bartosz Maziarz. W ocenie eksperta ds. bezpieczeństwa pomysł powszechnych, dobrowolnych szkoleń nie jest zły, choć trudno powiedzieć, czy w stosunkowo krótkim czasie ich uczestnicy faktycznie będą w stanie dobrze nauczyć się korzystania z broni. - Na pewno pozna podstawy posługiwania się bronią i to już będzie wartość sama w sobie, nie zwracałbym…