W piątek późnym wieczorem mieszkańcy Kasinki Małej (pow. limanowski) byli świadkami pilnej akcji ratunkowej. O godzinie 23:17 ratownicy medyczni wezwani do kobiety w stanie wymagającym natychmiastowej pomocy podjęli decyzję o zadysponowaniu śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Na miejsce skierowano również strażaków, którzy odegrali kluczową rolę w transporcie chorej. To właśnie oni pomogli przenieść pacjentkę najpierw do karetki pogotowia, a następnie do śmigłowca LPR, który wylądował w pobliżu. Cała akcja ratunkowa przebiegała sprawnie, jednak doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł skończyć się tragedią.
Jak poinformowali druhowie z OSP Kasinka Mała, w trakcie lądowania ktoś z pobliskiego budynku skierował silne światło w stronę kokpitu, oślepiając pilota. Na szczęście załoga poradziła sobie w tej ekstremalnej sytuacji, a maszyna bezpiecznie dotknęła ziemi.
– To są sporadyczne przypadki, które mogą być nieumyślne, ale niestety się zdarzają. Piloci zawsze zgłaszają takie sytuacje, szczególnie gdy dochodzi do nich podczas lądowania lub startu, kiedy śmigłowiec jest najbliżej ziemi – poinformowali strażacy na swoim facebookowym profilu.
Służby zakończyły działania pół godziny po północy, ale incydent z oślepieniem pilota stanowi wyraźne ostrzeżenie. Nieodpowiedzialne zachowania mogą mieć tragiczne konsekwencje, a każdy taki przypadek powinien być traktowany z należytą powagą. Za takie działanie grozi grzywna, a choćby kara do 12 lat więzienia.
Źródło: Polsat News, TV28.pl