Kilka dronów przeleciało nad bazą wojskową Mourmelon-le-Grand w departamencie Marn na północy Francji – poinformowała w czwartek agencja AFP. Sprawę badają francuscy śledczy. Jak podają francuscy wojskowi, na ten moment nic nie wskazuje na ingerencję zagraniczną.
Drony nad bazą wojskową we Francji. Służby przechwyciły obce obiekty
Delegacja Wojskowa Departamentu Marny podała, iż drony, które w ostatnim czasie przeleciały nad Francją to niewielkie maszyny, a "nie drony sterowane przez wojskowych".
Drony nad bazą wojskową we Francji. Służby podają szczegóły
Jak podaje AFP, do incydentu z udziałem latających obiektów doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, jednak dopiero teraz zdecydowano się upublicznić tę informację. Drony przeleciały nad wszystkimi jednostkami w bazie, gdzie stacjonują wojska inżynieryjne, pancerne i pułk zaopatrzenia - powiadomiły francuskie siły lądowe.
Przedstawiciele DMD uspokajają opinię publiczną i przekonują, iż na ten moment nic nie pozwala przypuszczać, iż była to zaplanowana ingerencja zagraniczna w bezpieczeństwo francuskiej przestrzeni powietrznej.
"W bazie Mourmelon-le-Grand przebywali w zeszłym roku na szkoleniu żołnierze ukraińscy. Od tego roku w bazie znajduje się również centrum dronowego szkolenia taktycznego" - podała AFP.
ZOBACZ: Międzynarodowa flotylla płynie do Strefy Gazy. Włochy odpowiadają
Doniesienia z Francji spływają na kilka godzin po przechwyceniu przez amerykańskie wojsko czterech rosyjskich bombowców nad Alaską.
Do podobnego incydentu doszło dziś także nad Bałtykiem. Główne dowództwo sił powietrznych NATO poinformowało w czwartek o przejęciu pięciu rosyjskich myśliwców przez węgierskie Gripeny.
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte oświadczył w czwartek, iż państwa członkowskie Sojuszu mogą podejmować działania wobec rosyjskich samolotów i dronów w przypadku naruszenia przez nie przestrzeni powietrznej NATO, włącznie z ich zestrzeleniem, jeżeli okaże się to konieczne.
Rosyjskie drony i samoloty nad państwami NATO
Prowokacje dronowe Rosji wzmocniły się od czasu naruszenia przestrzeni powietrznej Polski w nocy z 9 na 10 września. Z kolei 19 września trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 wdarły się nad terytorium Estonii, pozostając w jej strefie powietrznej przez około 12 minut.
Rosyjskie manewry poskutkowały w ostatnim czasie m.in. zwołaniem nadzwyczajnej Rady Bezpieczeństwa ONZ na wniosek Polski. We wrześniu NATO uruchomiło również misję Wschodnia Straż, aby w bardziej zintegrowany sposób bronić wschodniej części Sojuszu. W ramach misji mają działać m.in. duńskie myśliwce F-16, francuskie Rafale i niemieckie Eurofightery.
