"Dusić powoli jak wąż dusiciel". Putin nie zmarnuje takiej okazji. Ukraina pod ścianą
Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin w Sankt Petersburgu, 20 czerwca 2025 r. Tutaj na tle grafiki obrazującej mapę Europy i kierunki natarcia Kremla na Ukrainę
Kiedy świat skupia uwagę na Bliskim Wschodzie, Moskwa wykorzystuje to bezlitośnie, eskalując wojnę w Ukrainie. Kijów znajduje się pod presją na dwóch frontach. Rosja chce zdobyć jak najwięcej ukraińskiego terytorium przed ewentualnymi negocjacjami pokojowymi, dlatego gra na czas. Putin choćby odwraca uwagę tego obszaru, proponując siebie jako mediatora między Izraelem a Iranem. Na horyzoncie powoli rysuje się koniec wojny Rosji w Ukrainie. Tyle iż tak naprawdę nie ma rozwiązania idealnego dla Kijowa. A to oznacza, iż także i dla Europy.