Dyktator Korei Północnej wyciągnął naukę z losu innych reżimów. I stał się nietykalny
Zdjęcie: Koreański przywódca Kim Dzong Un
Teoretycznie w zasięgu rakiet z Korei Północnej są nie tylko Hawaje, ale też całe terytorium kontynentalnych Stanów Zjednoczonych. To ma odstraszać USA od ataku na Koreę Północną – mówi badacz reżimu Kimów Oskar Pietrewicz. I tłumaczy, jak państwo na granicy przetrwania ekonomicznego zdołało rozwinąć skomplikowany i kosztowny program budowy bomby atomowej.