Dyktatorzy nie chcą umierać. Na naszych oczach toczy się nowe starcie Wschodu i Zachodu. Stawką jest wolność i... nieśmiertelność [OPINIA]

Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Chin Xi Jinping


Parada wojskowa w Pekinie ostatecznie dowiodła, jakie zmiany zaszły w geopolityce. Rosja przypieczętowała swój los jako trybik w globalnej maszynie, wasal coraz potężniejszych Chin. To, jak będzie wyglądać przyszłość świata, zależy od wyniku technologicznej i politycznej konfrontacji dwóch biegunów: wschodniego, zbudowanego na kontroli i instrumentalizacji człowieka, oraz zachodniego, gdzie wciąż liczą się wolność, wiedza i prawo. Problem polega na tym, iż Xi Jinping trzyma swoich sojuszników blisko siebie, a Donald Trump alienuje przyjaciół Ameryki.