Dziadek Mróz pozbawiony rezydencji. Do akcji wkroczyła skarbówka

polsatnews.pl 2 tygodni temu

Dziadek Mróz wpadł w poważne tarapaty tuż przed świętami. Rosyjski odpowiednik Świętego Mikołaja stracił bowiem oficjalną siedzibę. To pokłosie działań skarbówki, która zabezpieczyła jego majątek z uwagi na zaległości podatkowe - sięgają one ponad 50 tys. rubli. Wcześniej Federalna Służba Podatkowa zatrzymała również osobę zarządzającą rezydencją.

Informacje o zajęciu siedziby Dziadka Mroza podał m.in. rosyjski kanał Mash, który twierdzi, iż źródło problemów sięga 2022 roku, czyli czasu, gdy rosyjska Federalna Służba Podatkowa ujęła Tatianę Muromcewą. To właśnie ona odpowiedzialna była za nadzór nad oficjalną rezydencją odpowiednika Świętego Mikołaja, funkcjonującą jako spółka z ograniczoną odpowiedzialnością.


Siedziba znajdowała się w Wielkim Ustiugu w obwodzie wołgogrodzkim. Zlikwidowano ją w związku z zadłużeniem, mającym sięgać 52 tys. rubli.

Dziadek Mróz stracił swoją siedzibę. Wcześniej był drogowym piratem

Aktualnie Dziadkiem Mrozem jest 47-letni Andriej Balin, który po likwidacji siedziby osiadł w miejskim ośrodku turystycznym. Poza godzinami pracy, w czasie prywatnym, mężczyzna korzysta natomiast z mieszkania podarowanego przez lokalny samorząd.

ZOBACZ: Gnom z TikToka wrócił do Ukrainy. "Zakaz wjazdu do Schengen na 10 lat"


Pozbawienie Dziadka Mroza oficjalnej siedziby to niejedyny problem, z którym musi się on zmierzyć. Kanał Shot twierdzi, iż Balin został obciążony także grzywną w wysokości 24 tysięcy rubli. To kara za wielokrotne przekroczenie prędkości.


Dziadek Mróz był pierwotnie jednym z wielu elementów folkloru wschodniosłowiańskiego. Jego postać stała się popularna w czasach Związku Radzieckiego. Prezenty wręcza on dzieciom z okazji Nowego Roku.

WIDEO: Arndt Freytag von Loringhoven o decyzjach Angeli Merkel: Nigdy nie przyznała się do żadnych błędów
Idź do oryginalnego materiału