Eksplozje na okupowanym Krymie. Rosjanie o „ataku balistycznym”

news.5v.pl 6 godzin temu

Według lokalnych mieszkańców eksplozje słychać był w rejonie miasta Dżankoj na północy Krymu oraz w pobliżu miasta Saki – na zachodzie.

„Około godziny 1 w Sewastopolu ogłoszono alarm powietrzny w związku z zagrożeniem atakiem balistycznym” – przekazał gubernator okupacyjnych władz Michaił Razwożajew. Z kolei rosyjscy propagandyści w mediach społecznościowych pisali o „zagrożeniu rakietowym” w mieście i na całym Krymie.

Wojna w Ukrainie. Nocne eksplozje wstrząsnęły domami na Krymie

Z relacji zamieszczanych w sieci wynika, iż słychać było nie tylko wybuchy, ale i pracę obrony przeciwlotniczej, a jasne rozbłyski rozświetliły niebo w rejonie wsi Azowske, niedaleko Dżankoj.

„Z Dżankoj docierają doniesienia, iż nastąpiło pięć wystrzałów rosyjskiej obrony przeciwlotniczej i trzy uderzenia, które wstrząsnęły budynkami” – podał lokalny kanał Krymski Wiatr.

Rosja: Alarm przeciwlotniczy w kilku obwodach

Alarm na okupowanym półwyspie trwał zaledwie 30 minut. Zarówno w pobliżu Dżankoj, jak i Saki mieszczą się rosyjskie bazy lotnicze, które już wcześniej były celem ukraińskiego wojska.

W nocy przed atakiem ostrzegano także na terytorium Rosji. Alerty ogłoszono w obwodach kurskim, briańskim, biełgorodzkim, orłowskim, rostowskim i niżnonowogrodzkim.

Rosyjski resort obrony, choć nie odniósł się do wydarzeń na Krymie, to chwalił się o poranku, iż obrona powietrzna Moskwy zniszczyła w nocy 24 ukraińskie drony.

Zobacz również:

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Sikorski w „Gościu Wydarzeń”: Z sojusznikami podejmiemy decyzję co zrobimy z Ławrowem/Polsat News/Polsat News

Idź do oryginalnego materiału