Potężny pożar strawił sortownię odpadów w Elblągu w sobotę wieczorem około godziny 19. Z ogniem w hali o wymiarach 60 metrów na 20 metrów i wysokości 8 metrów walczyło 100 strażaków z Elbląga, powiatu elbląskiego i województwa warmińsko-mazurskiego.
Zakład Utylizacji przy ulicy Mazurskiej znajduje się na obrzeżach miasta w kierunku Nowakowa i Tolkmicka. Strażacy zdołali uratować część administracyjno-biurową budynku.
Zniszczenia po pożarze
Całkowicie spaliła się część magazynowa ze składowanymi odpadami, a dach zapadł się do środka. Płomieniom padły ofiarą odpady zmieszane i niezmieszane - wszystko, co zwożone jest z miasta, oraz cały park maszynowy sortowni.
Jak przekazała w niedzielę rzeczniczka Urzędu Miasta w Elblągu Joanna Urbaniak, na miejscu wciąż pracują strażacy z lokalnych jednostek. "Czynności dochodzeniowe, które pozwolą ustalić przyczynę pożaru, rozpoczną się po zakończeniu akcji" - dodała.
Jakość powietrza pod kontrolą
Według pomiarów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska jakość powietrza nie budzi w tej chwili obaw. Jednak rzeczniczka przekazała: "Według pomiarów Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, jakość powietrza nie budzi w tej chwili obaw, jednak zalecamy, aby mieszkańcy Rubna Wielkiego oraz osiedla Nad Jarem przez cały czas mieli zamknięte okna."
Reorganizacja odbioru odpadów
Prezydent Elbląga Michał Missan podkreślił, iż sortownię trzeba będzie odtworzyć, a zakład utylizacji musi na nowo zorganizować odbiór odpadów z miasta. "Podejmujemy już działania i zrobimy wszystko, by nie było kłopotów od poniedziałku z odbiorem i zwożeniem odpadów z miasta. Być może będzie drożej, ale zapewniamy, iż odpady nie będą zalegały w mieście" - dodał.
Pomoc Elblągowi w odbiorze odpadów zaoferowały inne samorządy. Takie deklaracje według służb przekazały Związek Gmin "Czyste Środowisko" w Ostródzie, a także Gdańsk, Tczew i Olsztyn.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (SI).





