ETPCz uznał odpowiedzialność Rosji za zestrzelenie MH17

upday.com 5 godzin temu

Europejski Trybunał Praw Człowieka po raz pierwszy w historii uznał odpowiedzialność Rosji za zestrzelenie malezyjskiego samolotu pasażerskiego nad Donbasem w lipcu 2014 roku. W katastrofie zginęło 298 osób. Sąd w Strasburgu orzekł również o naruszeniach praw człowieka na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów oraz okupowanych przez Rosję po 2022 roku.

Jak podkreśliła agencja Associated Press, to pierwszy raz, gdy sąd międzynarodowy uznał odpowiedzialność Rosji w związku z zestrzeleniem malezyjskiego boeinga 17 lipca 2014 roku. Samolot został strącony rakietą odpaloną z terenów kontrolowanych przez separatystów.

ETPCz wypowiadał się w sprawie, w której połączono cztery skargi przeciwko Rosji. Trzy zostały wniesione w latach 2014 i 2022 przez Ukrainę i dotyczyły naruszeń praw człowieka po 2014 roku na terenach kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów oraz naruszeń po 2022 roku, czyli po pełnowymiarowej inwazji Rosji.

Holandia wniosła skargę ws. boeinga

Do ukraińskich skarg dodano skargę wniesioną przez Holandię, dotyczącą zestrzelenia samolotu pasażerskiego. Sąd uznał, iż w przypadku zestrzelenia boeinga doszło do złamania artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - mówiącego o prawie do życia oraz zakładającego prawo do skutecznego środka odwoławczego w przypadku naruszeń konwencji.

ETPCz uznał istnienie na terenach kontrolowanych przez separatystów bądź okupowanych przez Rosję od 2022 roku praktyk administracyjnych, które skutkowały łamaniem licznych praw człowieka przewidzianych w konwencji. Wymieniał takie działania, jak przymusowe przemieszczanie ludności, zabijanie cywilów i wojskowych ukraińskich poza operacjami bojowymi.

Sąd nakazuje uwolnienie więźniów

Pozwane państwo "powinno bezzwłocznie uwolnić, bądź bezpiecznie przekazać wszystkie osoby, które zostały pozbawione wolności na terytorium Ukrainy znajdującym się pod okupacją Rosji bądź sił kontrolowanych przez Rosję" - oświadczył ETPCz. Sąd wymienił także tortury oraz przypadki niszczenia, plądrowania i odbierania mienia.

Trybunał nakazał także Rosji współpracę w celu "ustanowienia międzynarodowego i niezależnego mechanizmu", zapewniającego jak najszybszą identyfikację "wszystkich dzieci przewiezionych z Ukrainy do Rosji i na tereny kontrolowane przez Rosję". Sąd powtórzył w środę, iż uznaje, iż wydarzenia, do których doszło po 2014 roku na terenach kontrolowanych przez separatystów podlegają jurysdykcji rosyjskiej.

Rosja nie uczestniczyła w rozprawie

Z decyzji sądu wynika więc, iż uznał on Rosję za odpowiedzialną za to, co działo się na terenach pod kontrolą separatystów - mimo twierdzeń Moskwy, iż konflikt w Donbasie toczył się poza jej terytorium. W sądzie w Strasburgu nie było w środę przedstawiciela Rosji.

Od września 2022 roku Rosja nie jest stroną Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Jednak ETPCz rozpatruje skargi przeciwko Rosji wniesione przed datą jej wycofania się z konwencji i uznaje, iż odpowiada ona za naruszenia popełnione przez wrześniem 2022 roku. Również w środowym orzeczeniu ETPCz wypowiadał się na temat wydarzeń, do których doszło przed 16 września 2022 roku - czyli w pierwszych miesiącach pełnowymiarowej inwazji rosyjskiej.

Anna Wróbel (PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału