Europa nie jest gotowa do wojny? "To jest katastrofa"

wiadomosci.wp.pl 3 godzin temu
- Musimy się zbroić i przygotować potężną armię, bo na sojuszników w krótkim czasie nie możemy liczyć. Sami musimy przez jakiś czas zadbać o swoją obronę. Dzisiaj to wygląda strasznie marnie. To jest katastrofa. Potencjał militarny Europy jest żałosny - ocenił w programie "Newsroom WP" były szef Agencji Wywiadu płk Andrzej Derlatka. Według niego kraje europejskie gwałtownie byłyby w stanie zgromadzić najwyżej około 30 tys. żołnierzy. W przypadku większej liczby czas ich rozmieszczenia mógłby zająć choćby 3-4 miesiące. - Muszą być filary bezpieczeństwa europejskiego i takim filarem powoli staje się Polska, co wzmacnia naszą pozycję na arenie międzynarodowej, zwłaszcza wobec państw naszego regionu. Dzięki sile militarnej Polska staje się graczem politycznym i musimy to kontynuować - ocenił gość WP. Jego zdaniem w Polsce "natychmiast trzeba rozpocząć program przywracania obowiązkowej służby wojskowej". Jak mówił, szacuje się, iż w przypadku wojny Polska będzie potrzebowała około miliona rezerwistów.
Idź do oryginalnego materiału