— Musimy wyłożyć pieniądze na stół i kupić za nie uzbrojenie. Chodzi tylko o to, iż Europa nie powinna kupować tej broni od USA. Bo Amerykanie mogą ją w każdej chwili wyłączyć, tak jak niedawno zrobili to w Ukrainie. Co, jeżeli USA tak bardzo zbliżą się do Rosjan, iż wyrzucą Europę za burtę i pozwolą Moskwie zaatakować Brukselę? W takim przypadku musimy mieć systemy przenoszenia broni jądrowej zdolne do zrzucania bomb na Moskwę, aby powstrzymać ją przed takim atakiem. choćby jeżeli nie leży to w interesie Donalda Trumpa. — pisze publicysta Zola Mikes.