Sobotni piknik historyczny zorganizowany w naszym poznańskim oddziale mamy już za sobą. Pracownicy Muzeum Broni Pancernej (dalej MBP) przygotowując imprezę jak zwykle zadbali o pełny pakiet atrakcji.
Poza ekspozycją stałą można było zapoznać się z pojazdami wyeksponowanymi na zewnątrz. Zwiedzający mogli obejrzeć opracowane na podwoziu czechosłowackiego czołgu LT vz. 38 – niemieckie działo pancerne Jagdpanzer 38 (t) „Hetzer” czy amerykański transporter półgąsienicowy M4A1 „Half Track” wyremontowany z niekompletnego wraku. Duże zainteresowanie przyciągnął także ex-kanadyjski pancerny samochód rozpoznawczy „FOX” Mk I. Było to zrozumiałe gdyż ten ostatni trafił do muzeum z Sycylii w opłakanym stanie w 2019 r. po czym został przez pracowników naszego poznańskiego oddziału kompleksowo odrestaurowany. Atrakcyjność maszyny powiększała świadomość faktu, iż ten konkretny egzemplarz operował podczas wojny w składzie 15. Pułku Ułanów Poznańskich, działającego w strukturach 2. Korpusu Polskiego walczącego w Italii.
Zadbano także o preferencje entuzjastów artylerii. Na wyciągnięcie ręki udostępniono brytyjską haubicoarmatę 25 pdr (25-funtową) kal. 87,6 mm wraz z jaszczem. Podczas wojny było to podstawowe działo polowe Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie występujące na uzbrojeniu pułków artylerii we wszystkich dywizjach piechoty oraz w dwóch dywizjach pancernych. Tytułem dygresji warto wspomnieć, iż w Cytadeli, w gmachu Muzeum Wojska Polskiego mogą Państwo obejrzeć działo samobieżne „Sexton” kanadyjskiej produkcji. Uzbrojone w haubicoarmatę wzmiankowanego typu i używane w obu naszych dywizjach pancernych w ilości ok. 50 egzemplarzy.
Dla zobrazowania przeciwników, wyeksponowano obok niemiecki półgąsienicowy ciągnik artyleryjski Sd.Kfz.6 (egzemplarz muzealny to wersja saperska z serii produkcyjnej z 1941 r. i dodatkowym, trzecim rzędem siedzeń umożliwiającym transport 15 saperów) wraz z lekką haubicą 10,5 cm leFH 18.
Dużą ilość niespodzianek przygotowano dla dzieci. Poza puzzlami oraz zestawem kolorowanek nawiązujących tematycznie do polskich sił zbrojnych przewidziano bardziej rozbudowane atrakcje. Wśród tych ostatnich najwięcej emocji wzbudziły chyba pokazy modeli RC. Zaprezentowano je wraz z przygotowanym torem przeszkód oraz dioramą miasteczka, w ramach której modele mogły operować. Dzieci nie ograniczono do roli widzów. Mogły pojazdami sterować prowadząc zainscenizowane pojedynki. Tym atrakcyjniejsze, iż wachlarz czołgów RC do wyboru był bardzo szeroki. Poczynając od m.in. tak podstawowych typów jak PzKpfw III – IV, PzKpfw V „Panther”, poprzez legendarne PzKpfw VI „Tiger” oraz Ausf. B Tiger II Königstiger a spośród sprzętu alianckiego T-34, T-34/85, KV II, M4 „Sherman” czy M24 „Chaffee”. Zaangażowani w zabawę młodzi miłośnicy militariów mogli także poprowadzić takie pancerne rodzynki jak sowiecki prototypowy czołg ciężki SMK (tak pechowy w starciu z Finami podczas grudniowych walk w 1939 r.), działo pancerne Sturmgeschütz IV 15cm StuH 43 „Brummbär” czy lekki samochód pancerny FAI.
Dostępny był również zdalnie kierowany model parowozu w skali 1:35 wraz z torami i kolejową lawetą na której można było przetransportować wybrany przez siebie model czołgu.
Koneserom motoryzacji umożliwiono dostęp do znakomicie odrestaurowanych, starych aut wśród których wyróżniał się ZiŁ-111D z 1965 r. czyli w wersji kabriolet wyprodukowanej w Rosji zaledwie w 8 egz.
Zwiedzający mogli też nawiązać interakcję z członkami grup rekonstrukcyjnych stron walczących podczas II Wojny Światowej. Prezentującymi różnorakie umundurowanie, wyposażenie i ekwipunek osobisty (m.in. grupa „7. DAK”, „3 BASTION GROLMAN”, „East & West”). Rekonstruktorzy „Projektu Historycznego Posen” wystąpili podczas pikniku jako eskorta (w wydaniu przeciwpancernym z granatnikami panzerfaust i panzerschreck) wzmiankowanego powyżej, półgąsienicowego ciągnika Sd.Kfz.6 i haubicy polowej 10,5 cm leFH 18.
Z dodatkowych atrakcji przygotowano pokaz druku 3D, wystawę „Czerwone Maki” nawiązującą do walk o Monte Cassino, galerię modeli pociągów i drezyn pancernych polskich, sowieckich oraz niemieckich w skalach 1:76-72, prezentację czołgu M1 „Abrams„. A po zaspokojeniu potrzeb ducha zwiedzający mogli, co dokumentuje materiał zdjęciowy – spełnić potrzeby ciała przy gorącej grochówce, ciepłych wypiekach oraz napojach orzeźwiających.
Tytułem podsumowania chcielibyśmy przekazać ze strony zespołu naszego poznańskiego oddziału – serdecznie podziękowania wszystkim, którzy odwiedzili MBP podczas pikniku historycznego „Witajcie Wakacje!” wraz z wyrażeniem nadziei, iż wszystkim się wycieczka do Muzeum podobała.
Pozdrawiamy serdecznie i do rychłego zobaczenia!
Fot. K. Chrzan MBP.