Szef NATO Jens Stoltenberg zupełnie nie jest świadom skutków, jakie będzie miało udzielenie przez Zachód zzgody Ukraińcom na przeprowadzanie ataków rakietowych na obiekty położone w głębi terytorium Rosji, oświadczyła rzeczniczka MSZ tego kraju Maria Zacharowa.
„W podobny sposób może wypowiadać się wyłącznie osoba nie mająca pojęcia o następstwach takich kroków”. Wg. Zacharowej, Stoltenberg nie jest niezależny w swoich opiniach : „Wywierana jest na niego silna presja, pod wpływem której wypowiada te brednie”, stwierdziła przedstawicielka rosyjskiego resortu dyplomacji.
Szef Sojuszu Północnoatlantyckiego kilka dni temu oświadczył, iż wydanie Ukraińcom pozwolenia na użycie zachodnich rakiet dalekiego zasięgu do uderzeń na terytorium rosyjski nie będzie tożsame z przekroczeniem tzw. czerwonej linii. Nie ma więc ryzyka wciągnięcia NATO w bezpośredni konflikt z Moskwą.
Dyskusja nad udzieleniem odpowiedniego pozwolenia trwa od wielu miesięcy. 12 września br. prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł, iż w przypadku pozytywnego dla Kijowa załatwienia tej sprawy można będzie mówić o bezpośrednim konflikcie pomiędzy Moskwą a NATO.
Źródło: gazeta.ru
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/10/01/image-847ffc39-0a06-4a3b-84ae-b620e6263cad-68-310-310.jpeg)
