"To kolejny, groźniejszy etap wojny". Ekspert o ataku Iranu na Izrael

polsatnews.pl 4 godzin temu

- Mamy już wojnę na Bliskim Wschodzie. To jej kolejny, groźniejszy etap - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" ekspert od Bliskiego Wschodu Paweł Rakowski, komentując atak rakietowy Iranu na Izrael. Jak wyjaśnił, teraz trzeba patrzeć na Rosję i USA. - Izrael liczył trochę na sprowokowanie Teheranu - dodał.

Ekspert od Bliskiego Wschodu Paweł Rakowski został zapytany w "Gościu Wydarzeń" o ryzyko wybuchu wielkiego konfliktu regionie w wyniku ataku rakietowego Iranu na Izrael.

- Mamy już wojnę na Bliskim Wschodzie. Teraz jest jej kolejny, groźniejszy etap - powiedział Rakowski. - Tam, gdzie wchodzi Iran, trzeba patrzeć na innych graczy: Rosję i USA - dodał.

Ekspert podkreślił, iż ostrzał rakietowy Iranu, to reakcja na atak w Libanie. - Teheran musiał zareagować. Otrzymał wcześniej bardzo mocny cios - wyjaśnił.

Atak Iranu na Izrael. "Będzie coraz gorzej"

- Chyba będzie coraz gorzej, bo Izrael będzie musiał odpowiedzieć - powiedział Rakowski. Jak dodał, władzom izraelskim trochę zależało na sprowokowaniu Iranu.

Ekspert przekazał, iż w przypadku wygranej Kamali Harris, mogłoby dojść do deeskalacji w kontaktach USA z Izraelem. - Teraz to nie będzie możliwe - zaznaczył.

- Irańskie media podały, iż premier Izraela dzwonił do prezydenta Rosji - przekazał ekspert. - Władimir Putin jest bardzo wpływowy w tym obszarze. Iran z Rosją współpracuje - zaznaczył.

- Tak się złożyło, iż do Izraela wielu wrogów strzela z rosyjskiej broni - wyjaśnił.

Artykuł jest aktualizowany.

Idź do oryginalnego materiału