Do niecodziennej i zarazem bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w w Lęborku w fabryce produkującej frytki. Jeden z pracowników zauważył, iż na taśmie produkcyjnej – wśród ziemniaków – leży granat. Mężczyzna wziął granat i wyniósł go na zewnątrz.
Niewybuch został zabezpieczony przez saperów z 1. Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego. Zostanie zdetonowany na poligonie.
fot. Shutterstock