W dniu 26.04.2023 strona rosyjska zdecydowała się na podjęcie działań propagandowych odnoszących się do kwestii zajęcia przez polską prokuraturę środków finansowych znajdujących się na kontach Ambasady Federacji Rosyjskiej – konta te zostały zablokowane jeszcze w 2022 roku (kilka dni po rozpoczęciu przez Rosjan pełnowymiarowej agresji zbrojnej przeciwko Ukrainie). Strona rosyjska bazując na komunikacie Ambasadora Fed. Rosyjskiej w Polsce, zdecydowała się na nagłośnienie danej sprawy, co zostało przeprowadzone w charakterystyczny dla Rosjan sposób.
Pierwszym etapem aktywności było podanie informacji poprzez materiały o charakterze relatywnie neutralnych komunikatów. Z czasem, komunikaty rozszerzono dodając opinie ukierunkowujące emocje odbiorcy. Na ostatnim etapie, powstały materiały bazujące na komentarzach „rosyjskich autorytetów” (polityków), którzy w sposób radykalny odnieśli się do zaistniałego wydarzenia.
Warto podkreślić, iż działania strony polskiej związane są z agresywną polityką Fed. Rosyjskiej, która nosi znamiona terroryzmu skierowanego m.in. przeciwko ludności ukraińskiej. Działania Warszawy są więc reakcją na łamanie przez Rosjan prawa międzynarodowego m.in. poprzez wywołanie i prowadzenie wojny napastniczej. Materiały propagandowe strony rosyjskiej odnoszące się do omawianego zdarzenia milczą jednak na ten temat, ukrywając prawdziwą przyczynę zablokowania i przejęcia środków – to jest rosyjską agresję zbrojną. W materiałach tworzonych na potrzeby rosyjskiego aparatu propagandowego podkreśla się bowiem, iż to strona polska „bezprawnie” i „bezpodstawnie” zdecydowała się na przeprowadzenie “kolejnych wrogich Rosji działań”, co „wymaga odpowiedzi” ze strony Kremla. Dochodzi więc do celowego zatuszowania przyczyny zjawiska, tak aby to Moskwę ukazać jako „ofiarę prowokacji” tuszując odpowiedzialność Federacji Rosyjskiej za wywołanie wojny i destabilizację regionu. Dane działanie odnosi się przede wszystkim do pierwszego etapu budowy przekazów propagandowych.
Kolejny etap dotyczy bezpośredniego deprecjonowania obrazu Polski poprzez radykalne komunikaty o charakterze gróźb pod adresem RP. W danym przypadku groźby padły z ust Dmitrija Pieskowa (rzecznik W. Putina) oraz Alieksieja Żurawliowa (Duma Fed. Rosyjskiej). Pierwszy z wymienionych „autorytetów” wyrażając oburzenie zaanonsował, iż Polska musi liczyć się z konsekwencjami danej decyzji. Drugi z wymienionych, zachęcał natomiast do przejęcia przez Rosję nieruchomości należących do polskich placówek dyplomatycznych. Obie wypowiedzi stały się bazą dla budowy materiałów propagandowych kreujących Polskę na stronę „prowokującą napięcia” oraz „łamiącą prawo międzynarodowe”. Dane wypowiedzi służą m.in. budowie presji na Polskę, aby odstąpiła od wskazanych działań. Ponownie, w zafałszowanej wizji rzeczywistości tworzonej przez Kreml przemilczano kwestię źródła problemu – to jest wywołanie przez Fed. Rosyjską wojny i odpowiedzialność Rosji za śmierć tysięcy Ukraińców.
Podstawową cechą propagandową omówionych powyżej działań strony rosyjskiej jest tuszowanie przez Rosję przyczyn zdarzenia. Łączy się to z tuszowaniem odpowiedzialności Rosji za wojnę i śmierć Ukraińców przy równoległym kreowaniu się na „ofiarę” polskich „prowokacji”.
Autor: dr Michał Marek
Fot. Ambasada Rosji w Polsce, Twitter via Polskie Radio