Christo Grozev, analityk z brytyjskiej witryny śledczej Bellingcat, opisał bardzo dokładnie mechanizm powstawania fejków, tworzonych na zlecenie Moskwy i powielanych przez europejskie media. Warto się z tym zapoznać, aby dokładnie wiedzieć, w jaki sposób Rosjanie próbują wpływać na światową opinię publiczną.
Poniżej cały wątek na Twitterze. Na samym dole, pod tweetami, tłumaczenie z google translate
Krótki opis tego, jak rosyjski wywiad pierze fałszywe wiadomości dzięki pomocnych unijnych „mediów”. Czołowy nagłówek w rosyjskich mediach państwowych głosi dziś, iż „Polska planuje zdobyć Zachodnią Ukrainę i przeprowadzić referendum”. Cytowane źródło to „belgijski portal Nowoczesna Demokracja”
Rzeczywiście, trzy dni temu grecki portal „Nowoczesna Demokracja” opublikował artykuł zawierający dosłownie te same zarzuty.
Strona ModernDemocracy.eu rzeczywiście istnieje, nie jest oznaczona jako strona z fałszywymi wiadomościami, jej redaktor naczelny ma dobrze prosperujący profil na LinkedIn, a choćby udostępniamy 6 kontaktów, z których jeden go poparł.
Jak dotąd wszystko wydaje się uzasadnione. Dopóki nie przewiniesz do końca artykułu o polskiej okupacji i zobaczysz, iż jest to w rzeczywistości przedruk artykułu czegoś, co nazywa się Sprawami Międzynarodowymi. Klikając na link zostaniesz przeniesiony na stronę rosyjskiego MSZ.
Wtedy zauważasz, iż rosyjska publikacja rządowa nie ma źródła 0, ale sama przedrukowuje tłumaczenie z polskojęzycznej strony internetowej Dziennika Politycznego
Zastanawiasz się więc, jakie polskie media wymyśliłyby te bzdury.. a potem sprawdzasz, iż redaktor naczelny Adam Kamiński nigdy nie istniał, A zdjęcie użyte do jego profilu to , nie istnieje, a na jego fałszywym koncie jest zdjęcie niczego niepodejrzewającego litewskiego ortopedy.
Oto dwa dobre śledztwa w sprawie tzw. polskiego portalu en.rebaltica.lv/2017/05/who-pu… , oko.press/portal-z-falsz…
Tl;dr: to totalnie zmyśla fake newsy, fałszywe wywiady i fałszywi ludzie, wszystko po to, by popchnąć rosyjską narrację.
W ten sposób tak zwana „Nieoceniona platforma do oceny złożonych problemów międzynarodowych” stała się chętnym wspólnikiem w praniu historii z fałszywej strony informacyjnej, przekazywanej przez rosyjski rządowy portal dezinformacyjny, który miał być przedstawiany Rosjanom jako „informacje pochodzące z Belgii”.
Co interesujące (lub nie), prawie każdy artykuł na @MDiplomacyWORLD , który odnosi się do Rosji/Ukrainy, jest napisany przez autorów, którzy piszą dla rosyjskich operacji informacyjnych Intela.