Zachęcałam papieża Franciszka do wyjazdu do Ukrainy albo chociażby na wschodnie tereny Polski. Chodziło o to, żeby dał sygnał. Papież bardzo uważnie słuchał tego, co mówiłam, był otwarty. Miałam choćby przekonanie, wychodząc ze spotkania, iż podejmie decyzję i pojedzie — mówi Hanna Suchocka, była premier i ambasador RP w Watykanie.