Hejt w środowisku szkolnym. Doświadczają go także dzieci z Ukrainy

radio.lublin.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Hejt w środowisku szkolnym. Doświadczają go także dzieci z Ukrainy


Narastające antyemigracyjne nastroje powodują także hejt w środowisku szkolnym – wskazują na to pedagogowie, psychologowie, a także Kuratorium Oświaty. Dzieci z Ukrainy są jedną z grup społecznych doświadczających tego zjawiska. Eksperci wskazują, iż geneza takiego zachowania pochodzi ze środowiska zewnętrznego.

– To bardzo częsty problem w mojej praktyce. Dzieci z Ukrainy praktycznie codziennie o tym mówią – mówi psycholożka dziecięca Anastazja Sawczenko. – o ile rozmawiamy o dzieciach w wieku szkolnym, to dzieci młodsze doświadczają tego mniej, dzieci starsze – więcej, natomiast niestety przez ostatni rok prawie codziennie dostajemy od różnych dzieci informacje, iż ktoś coś powiedział, ktoś coś zrobił. Czasem to tylko słowa, czasami działania, ktoś komuś wyrzucił plecak, ktoś plunął w twarz, ktoś złamał ołówek.

Chodzi o hejt na tle narodowościowym?

– Tak, natomiast nie zawsze. Ale w większości niestety tak – mówi Anastazja Sawczenko.

– Kiedy mój syn zaczął chodzić do szkoły, pojawiały się niezbyt miłe komentarze pod jego adresem, a choćby dochodziło do bójek – mówi jedna z mam. – Wracał do domu i pytał „dlaczego?”, przecież chciał się tylko z nimi zaprzyjaźnić. Była choćby taka sytuacja, iż wszyscy razem się bawili, a on powiedział, iż wykluczyli go na początku. Zapytałam dlaczego tak się stało? „Bo jestem jedynym Ukraińcem w klasie” – odpowiedział. Ale bardzo się cieszę, iż w takich sytuacjach nasza nauczycielka przychodzi z pomocą. Mogę się do niej zwrócić. Nie zostawiam dziecka samego.

– Niestety hejt jest – mówi lubelski kurator oświaty Tomasz Szabłowski. – Natomiast nie ma chyba nasilającego się hejtu w związku z pobytem Ukraińców w Polsce. Niechęć do różnych nacji jest, niektórzy budują na tym swój potencjał wyborczy na przyszłość. Mnie to bardzo boli, bo budowanie czegokolwiek na nienawiści jest po prostu słabe. To wpływa na dzieci, na nas wszystkich. jeżeli małe dziecko wychowujemy w nienawiści, to dorosły człowiek będzie też tak wychowywał swoje dzieci i będzie potęgował niechęć do innych osób.

– Moim zdaniem najtrudniejsze jest odpędzenie antagonizmów, które dzieją się na zewnątrz – mówi pedagog Agnieszka Bereza z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Lublinie. – Oraz wprowadzenie takiej czystości komunikacji, czyli żeby być otwartym do siebie pomimo tego, co się słyszy w mediach, na ulicy, pomimo takich trudności pomiędzy ludźmi i takich konfliktów, które się dzieją na tle narodowościowym. Jak one są wprowadzane w życie u nas w szkole, nagle się okazuje, iż dziecko ukraińskie przeciwko dziecku ukraińskiemu też może być wrogiem, bo usłyszało, iż „to jest Ukrainiec”. Ale mówię wtedy, iż ty też masz pochodzenie ukraińskie. „No tak, ale oni tak powiedzieli”. To jest zupełnie nie poddane krytyce. Natomiast dzieci w ogóle nie mają takich potrzeb. Problem jest kalki, przełożenia tego, co się słyszy.

– Myślę, iż hejt jest dzisiaj na tyle szerokim zjawiskiem, iż bez względu na narodowość wszystkie dzieci w szkole w jakiś sposób tego doświadczają – mówi psycholog Dominika Bomba-Polniak z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Lublinie. – Na pewno jakieś drobne sytuacje jeżeli chodzi o narodowość się pojawiają, natomiast o ile takie zgłoszenie do nas wpływa, staramy się od razu reagować. Nasza szkoła ma dużo akcji i programów, które starają się zaopiekować sytuację, więc myślę, iż o ile cokolwiek takiego się pojawia, to od razu jest reakcja.

Co to znaczy dla dziecka, które słyszy negatywne komentarze na tle narodowościowym?

– Myślę, iż to jest problem z poczuciem tożsamości dziecka, o ile chodzi o pojawianie się w nowym kraju, nowym środowisku – mówi Dominika Bomba-Polniak. – Dla dziecka, dla ucznia najważniejsza jest akceptacja przez środowisko rówieśnicze, więc młodszy czy starszy uczeń zrobi wszystko, żeby w tę grupę się wpasować i zostać zaakceptowanym. Myślę, iż dla niego to jest bardzo duży cios, który późnej obawia się różnymi zachowaniami – czasem buntowniczymi, czasem opozycyjnymi, wycofaniem, biernością jeżeli chodzi o uczestnictwo w zajęciach czy kontaktach rówieśniczych.

W Polsce dzieci ukraińskie objęte są obowiązkiem szkolnym. Rodzicie pociech, które nie są w polskim systemie edukacji nie mogą otrzymywać świadczenia 800 plus.

InYa/ opr. DySzcz

Fot. pixabay.com

Idź do oryginalnego materiału